|
chocolateprincees.moblo.pl
.dotknąłeś mojego serca dotknąłeś mojej duszy zmieniłeś moje życie i moje cele
|
|
|
.dotknąłeś mojego serca, dotknąłeś mojej duszy; zmieniłeś moje życie i moje cele
|
|
|
kolejny raz w myślach układam puzzle swego życia. kolejny raz brakuje mi jednego, jedynego elementu do skończenia tej układanki. CIEBIE.
|
|
|
wchodząc na salę mimowolnie czuła jego spojrzenie na sobie, co ani trochę nie dodawało jej pewności siebie. w końcu postanowiła poprosić go do tańca. ruszyła zamaszystym krokiem w jego stronę, a kiedy wzięła go za rękę nie protestował. falowali w rytm wolnej piosenki, a ona zbierała się w sobie, aby wyrzucić z siebie, to co chciała mu powiedzieć. w końcu wypaliła: -dłużej już nie potrafię udawać. -czego? -zapytał zdziwiony. -tego, że nie zauważam Cię na korytarzu. że w weekendy wcale za Tobą nie tęsknię. że Cię nie kocham. -powiedziała. bez zastanowienia odpowiedział jej. -ale to się nie może udać. piosenka za chwilę się skończy, a ja będę musiał wrócić do tej ślicznej blondynki gadającej z dj`em. bo to właśnie na niej mi zależy. jej serce w jednej chwili przepełnił żal i złość do samej siebie. jak mogła być tak głupia i naiwna. przecież on nigdy by jej nie pokochał. spojrzała na niego bezbrzeżnie smutnymi oczami, ale on wydawał się tego nie dostrzec. odwrócił się na pięcie i odszedł :
|
|
|
siedziała samotnie w pokoju wpatrując się w zdjęcie chłopaka, z którym kiedyś dzieliła wszystko. przypomniała sobie jaka była wtedy szczęśliwa. zdumiewające, jak mało potrzebowała kiedyś, aby osiągnąć ten stan śmiejących się oczu. ale gdzieś się pogubiła. popełniła błąd.niepotrzebnie ofiarowała mu swoje serce. nie był tego wart. szkoda, że dopiero teraz to zrozumiała. rozcierała właśnie trzy słone krople, które nie wiadomo kiedy pojawiły się na blacie biurka i formowała z nich serce. `kiedyś wszystko wydawało się prostsze` pomyślała.
|
|
|
Pozwolił ci ktoś wpierdalać się z butami do mojego życia !? - Przecież ja nic nie zrobiłem ! - Niee no, sama sobie taki rozpierdol w sercu urządziłam !
|
|
|
Królowa życia na czekoladowym detoxie xdd. : P
|
|
|
i myślisz, że jedno Twoje słowo i przylecę do Ciebie tak jakby nigdy wcześniej nic się nie stało ? tak myślisz ? to dobrze myślisz...
|
|
|
. Nie wiem czy wiesz, ale uwielbiam jak się uśmiechasz. '
|
|
|
Nawet nie wiesz, jak Twój uśmiech może zauroczyć taką idiotkę jak ja .
|
|
|
Trzy życzenia. Pierwsze by latać pod niebiosa, drugie by pływać jak ryby, a trzecie... Trzecie zachowam na deszczowe dni, gdy będzie mi Ciebie tak bardzo brakowało.
|
|
|
. . .Kiedyś razem słuchaliśmy naszej piosenki, dziś brzmi ona dla ciebie jak stara polifonia, kiedyś razem po raz tysięczny oglądaliśmy nasz ulubiony film i śmialiśmy się do łez, a dziś ten sam film jest dla ciebie strasznie nudny. Kiedyś 27 kwietnia był naszym dniem, dziś jest to dla ciebie najzwyczajniejszy dzień w roku. Kiedyś wszystko było nasze, bo byliśmy razem. Teraz odszedłeś, a to wszystko szlak trafił.
|
|
|
. - Wiesz, nie rozumiem cię. - Dlaczego? - Twierdzisz, że mnie kochasz a pozostawiłeś mnie samą sobie, gdy życie wciąż zabiera mi po kawałku szczęścia i prawie nic już nie zostało.
|
|
|
|