|
cataleya1995.moblo.pl
O! Zobacz. Znowu ma inną. Daj spokój. On już mnie nie obchodzi. Tak?! To dlaczego ubierasz sukienkę w której najbardziej Cie lubił?
|
|
|
- O! Zobacz. Znowu ma inną.
- Daj spokój. On już mnie nie obchodzi.
- Tak?! To dlaczego ubierasz sukienkę w której najbardziej Cie lubił?
|
|
|
- Kochasz go?
- Tak...
- To mu powiedz w końcu!
- Nie. Bo widzisz to jest tak jak z zakupami. Widzisz wymarzoną rzecz na wystawie, a wiesz, że Cię na nią nie stać.
|
|
|
- Popatrz jak wszystko się zmienia.
- Ale co?
- Ty na przykład.
|
|
|
- Dziewczynko, jak masz na imię?
- Mówią na mnie Naiwna, proszę Pana.
|
|
|
`Pyta miłość przyjaźni.
- A po co Ty właściwie jesteś?
`Na to przyjaźń:
- Osuszam łzy, które Ty powodujesz.
|
|
|
- Dlaczego jesteś smutna?
- Bo kogoś kocham... za bardzo.
- Kogo?
- Weź głupka nie udawaj.
- Nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
|
- Uśmiechniesz się?
- Nie...
- Krzykniesz?
- Nie...
- Zapłaczesz?
- Nie...
- Czemu okazujesz tylko obojętność?
- Bo to najłatwiejsza ucieczka od uczuć.
|
|
|
- Idziesz?
- Nie.
- A dlaczego?
- Bo on tam będzie.
- I co ?
- I nie chcę go widzieć. Wiesz przecież, że mnie zranił. A ja nadal go kocham.
- To pokaż mu, że Cię nie zniszczył. Że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z Tobą, że potrafisz nadal cieszyć się z życia. Pokaż mu, że się nie przejmujesz. Zapytam więc jeszcze raz. Idziesz ?
- ... poczekaj, wezmę błyszczyk.
|
|
|
- Kim jesteś?
- Ciasteczkowym potworem, polanym czekoladą, posypanym bakaliami i wisienką na górze.
|
|
|
- A gdybym powiedziała Ci, że Cię kocham?
- To by nic nie zmieniło.
|
|
|
- Dzień dobry panu, już pana nie kocham.
- Ach, proszę Pani, cudownie pani wygląda jak Pani kłamie.
|
|
|
- Ale ja obiecuję, że Cię nie skrzywdzę!
- Gdzieś to już słyszałam.
|
|
|
|