|
cariad.moblo.pl
widzę to. ciało wpada w drgawki wszystko zaczyna kołatać jak szalone wnętrze kłóci się ze sobą. więdną myśli dłonie drżą. z palców wypada mi szklanka rozbija się w d
|
|
|
cariad dodano: 16 listopada 2011 |
|
widzę to. ciało wpada w drgawki, wszystko zaczyna kołatać jak szalone, wnętrze kłóci się ze sobą. więdną myśli, dłonie drżą. z palców wypada mi szklanka, rozbija się w drobny mak. nie mam siły tego sprzątać, skaleczę się to się skaleczę. nic już nie słyszę, w powietrzu unosi się świeży zapach śmierci, obraz jest zamazany, łzy kapały obficie, ale teraz i one zwątpiły. przykładam ręce do głowy, wbijam sobie paznokcie w skórę, sama już nie wiem co robię. ból jest za mocny żeby go czuć, a już w ogóle zrozumieć i zdefiniować. wszystko robię się czarne, rozbijam czoło o podłogę, chyba upadłam. jest ciemno, zimno, cicho, pusto. teraz już nic mnie nie ruszy, nie po tym, nie dziś.
|
|
|
cariad dodano: 16 listopada 2011 |
|
- pytasz, jak tam ? w porządku, w miarę, spoko, leci, żyję.
- oks, a tak na serio ?
- mówię, że jest okej.
- to dlaczego masz minę jakby Cię z trumny wyciągnęli ?
- tak jakoś.
-...
-...
-kurwa. kogo ja chcę oszukać. jest fatalnie, beznadziejnie, nie radzę sobie z niczym kompletnie. zresztą spójrzmy prawdzie w oczy, kiedy ostatnio w ogóle było dobrze ?
|
|
|
cariad dodano: 16 listopada 2011 |
|
"Może powinniśmy odpowiedzieć sobie sami
Kiedy zaczęliśmy się dotykać spojrzeniami"
|
|
cariad dodał komentarz: |
16 listopada 2011 |
cariad dodał komentarz: |
16 listopada 2011 |
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
może by tak zacząć żyć, a skończyć wegetować ?
|
|
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
otulić się grubym szalem, założyć ciepły, czerwony, wełniany sweter i przesiedzieć przy gorącym kaloryferze z kubkiem kakao w ręku aż do czasu, gdy wrócisz.
|
|
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
|
cariad dodał komentarz: |
15 listopada 2011 |
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
wiesz ile dla mnie znaczysz ? a ile znaczy dla Ciebie cukier w herbacie ? internet w komputerze, przerwa w szkole, prąd w nocy, woda podczas upału, ciepły kaloryfer albo kurtka zimą. jak istotne są wakacje, krzesło przy biurku, liście na drzewach, jedna biedronka dla drugiej. jak liczy się melodia w muzyce, ciepła woda przy myciu włosów, ręce do robienia wszystkiego i wymachiwania bezużytecznie, nogi do chodzenia, serce do kochania, czy choćby powietrze z tlenem do oddychania. czy tyle ? więcej.
|
|
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
chyba dam spokój z myśleniem. uświadomiłam sobie, że choćbym co robiła to i tak nie dam rady pojąć, ani sprecyzować nawet najmniejszej części życia, świata i tego, co teraz się ze mną dzieje.
|
|
|
cariad dodano: 15 listopada 2011 |
|
tak sobie teraz myślę, że jeśli nie uda mi się naprawić błędu to rzeczywiście nie będzie już drugiej szansy. nie będzie drugiego życia, drugiej młodości, drugiej mnie. kiedy w końcu dobrze do mnie, że życie ma się jedno. jeden czas na przepraszam, dziękuję, proszę. jedną chwilę na miłość. trzeba ją odpowiednio sprawnie złapać, ale przede wszystkim dobrze trzymać, a gdy ucieknie łapać, biec za nią ile sił w nogach. kiedyś musi wrócić.
|
|
|
|