|
capibara.moblo.pl
Między kobieta a mężczyzną nie ma przyjaźni. Jest miłość pożądanie namiętność uwielbienie podziw szacunek respekt wrogość zależność obojętność pogarda i tak do
|
|
|
Między kobieta a mężczyzną nie ma przyjaźni. Jest miłość, pożądanie, namiętność, uwielbienie, podziw, szacunek, respekt, wrogość, zależność, obojętność, pogarda i tak do usranej śmierci, tylko nie przyjaźń kurwa, nie przyjaźń
|
|
|
Chcę powiedzieć, że prowadziłaś go na sznurku. Słodkie białe sukienki, intymne rozmówki na kuchennym stopniu. Skoro go nie chciałaś to po jaką cholerę kręciłaś się przy nim tak długo? - bo byłam samotna pomyślałam
|
|
|
jak jesteś sama, to jesteś sama . a jak tylko zjawi się
w twoim życiu jeden mężczyzna, to natychmiast pojawia
się następny ... a wszystko dlatego, że oczy Ci się błyszczą
bardziej niż wtedy kiedy byłaś sama.
|
|
|
Skutkiem prawdziwego szczęścia nie jest uśmiech na ustach, lecz radość w oczach.
|
|
|
nie powiem nikomu o tym jak trzymasz moją rękę.
|
|
|
nie czekaj na mnie. nie przyjdę.
|
|
|
czasem jak siebie słyszę mam chęć siebie sklonować
i walnąć łopatą
|
|
|
Postanów, że będziesz szczęśliwa, a wraz ze swoją radością pokonasz każdą trudność
|
|
|
Muszę przejść z Tobą najgorsze burze, by wiedzieć jak wiele jesteśmy w stanie razem przetrwać. Muszę od Ciebie odetchnąć czasem choćby jeden dzień, żeby wiedzieć jak bardzo mogę za Tobą tęsknić. Muszę z Tobą rozmawiać o swoich najbardziej skrytych, a zarazem obciachowych rzeczach, by wiedzieć jak cudownie jest się śmiać z samych siebie. Muszę przyjąć zaproszenie na romantyczną kolacje jaką są hot - dogi na Berzie, by wiedzieć jak bardzo potrafimy być spontaniczni w naszym związku. Muszę zachowywać się jak nienormalna w publicznym miejscu, by wiedzieć ile wad jesteś w stanie we mnie zaakceptować. Więc po co robić kolorową bajkę ze swojego życia i nie zaznać wówczas prawdziwej, szczerej i bezwzględnej miłości i przyjaźni
|
|
|
co wieczór, przed snem wyobrażam sobie inną szczęsliwą miłość, naiwna
|
|
|
życie jest jak wódka bez przepicia
|
|
|
po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała.
|
|
|
|