 |
camile15.moblo.pl
Nie właściwie to nie jest źle . Są przyjaciele jest nadzieja głośny śmiech . Jest PRAWIE tak jak być powinno .
|
|
 |
Nie , właściwie to nie jest źle . Są przyjaciele , jest nadzieja , głośny śmiech . Jest PRAWIE tak jak być powinno .
|
|
 |
Siedziała w pokoju, na rozłożonym łóżku...piła już dawno wygazowaną cole...i wmawiała sobie ,,przyjdzie'' !
|
|
 |
Wzieła żyletkę i na boku lewej piersi wyrysowała serce, zaczeło zalewać się krwią, prawą ręką sięgneła po jego zdjęcie i położyła je przed sobą. Lewą dotknęła rany i spojrzała w niebo ' To dlatego nie potrafiłam zapomnieć - bo ciągle miałam cię w sercu'. Sięgneła po zapalniczke i zdecydowała że podpali jego ostatnie już zdjęcie. W tym samym czasie ranę polała wodą utlenioną. Spojrzała na jego niebieskie oczy, które właśnie pochłaniał ogień i wyszeptała ' a tak usuwam cię wreszcie z mojego serca...'
|
|
 |
- Ej ! Przestań się mazać.!
- Wcalę nie placze, tylko coś mi wleciało do oka.
- Zawsze tak mówisz. Dlaczego?
-Bo nie chcę zebys widzial ze jestem nieszczęsliwa. Przeciez masz
własne sprawy i problemy.
- Kiedy jestes nieszczęsliwa, to najbardziej na świecie chcę byc z tobą w tym momencie. I to jest chyba mój problem. ;|
|
|
 |
- Myślisz, że to racjonalne, leżeć na betonie, kiedy z nieba wali gradem,
a lada chwila rozpęta się burza z prawdziwego zdarzenia ?
- Stul pysk i ciesz się chwilą
|
|
 |
Oszczędzaj ruchy: pamiętaj jak ktoś Cię irytuje to musisz użyć ponad 20 mięśni, żeby wykrzywić twarz, ale tylko czterech, żeby wziąć zamach i jebnąć go w mordę
|
|
 |
Obydwoje się w coś bawili. Ona w zabawę pt: 'Jesteś mi obojętny', on że to go w ogóle nie rusza. Nie umieli odłożyć zabawek i przestać się za nimi chować, a przecież tak naprawdę im zależało. No cóż nikt im nie powiedział, że zabawy są dla dzieci a oni powinni już z nich wyrosnąć.
|
|
 |
Najlepszy chłopak na świecie? Ten, który stanie z Tobą na końcu molo i poczeka z Tobą na największą falę, a później śmieje się, że cali jesteście mokrzy. A wszystko po to, żeby zobaczyć uśmiech na Twojej twarzy.
|
|
 |
Czy wiesz, że "a nie mówiłem" ma brata? ma na imię "zamknij się, do cholery''.
|
|
 |
– Masz prezerwatywę?
– Mam.
– To pożycz.
– Ale mam jedną.
– Nie szkodzi, daj, ty możesz bez.
– Ale ja już mam na sobie...
– Chodzisz w prezerwatywie od rana?
|
|
 |
Bolec: Nie ma sprawy, ubijemy interes.
Fred: Masz pitbulla, który wygląda jak jamnik, gibasz się jak pierdolony rezus, zachwycasz się panem Kunta-Kinte, marnujesz mojemu kumplowi ścieżkę najlepszego proszku, a na koniec puszczasz nam film o facecie w łódce. I ty chcesz, żebyśmy ubili interes?!
Grucha: No właśnie. Kim ty w ogóle, kurwa, jesteś, pajacu?
Bolec: Rzeczywiście może nie wszystko wyszło tak, jak należy, ale to da się naprawić. Zaraz przyjdą dziewczyny i ubijemy interes.
Fred: Po tym, co tu zobaczyłem, nie wiem, czy chciałbym z tobą ubić muchę w kiblu.
|
|
 |
– Jak Bolec coś nagra, to załatw, żeby to było pierwsze miejsce na liście przebojów.
– Ale to chyba ludzie decydują...
– To dowiedz się, jacy ludzie i porozmawiaj z nimi po swojemu.
|
|
|
|