|
calujmnie.moblo.pl
świetne i urocze! :D
|
|
|
I pomyśleć, że przez jeden pocałunek na jednej głupiej imprezie, który tak naprawdę był zemstą na jakimś innym kolesiem, mamy wspólne 2 lata miłości.
|
|
|
Nie ma jak to wejść do szkoły i pierwsze co usłyszeć to "Karol Ci się oświadczył?!", od dyrektora. I tłumacz potem wszystkim, że to prezent, a nie pierścionek zaręczynowy...
|
|
|
Za co Cię kocham?! Za wszystko, idioto. Za to, że jesteś gdy płaczę, bo mam zły humor. Za to, że jesteś gdy się śmieję, bo zobaczyłam króliczka tańczącego na rurze. Za to, że kupujesz moją ulubioną czekoladę i że zawsze wiesz kiedy mam na nią ochotę. Za to, że robisz mi gorące kąpiele w zimowe wieczory. Za to, że używasz perfum, które przyprawiają mnie o zawroty głowy. Za to, że zabierasz mnie na spacer nad morze, bo przecież 'Spontan to moje drugie imię, a wiem jak uwielbiasz jsienne morze.'. I kocham Cie nawet za to, że masz te swoje zjebane okresy, podczas których mam wszystkiego dość. Kocham Cię za te melanże, za spotkania z przyjaciółmi i też za to jak mówisz "Mała, wiesz, że dla Ciebie wszystko". I dalej nie mogę uwierzyć, ze to już dwa lata. Dwa lata szczęścia, milości, przyjaźni, ale też łez i ciągłego przekonywania się, że razem damy radę ze wszystkim.
|
|
|
Pamiętam jak to było na początku. Kiedy dopytywałam się czy jeszcze mnie kochasz.Wydawało Ci się, że to każdy moment jest tym nie odpowiednim, choć ja myślę, że także bałeś się odrzucenia. Naszczęscie po takim czasie razem potrafisz wywołać we mnie satado motylków słowami "Kocham Cię Mała, ale przerwa się kończy, więc wracaj do książek". Czy mówiłam już, że uwielbiam takie wieczory?
|
|
|
mogę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych wieczorów w ostatnim czasie. w końcu jesteś obok. nie przeszkadza mi nawet to, że Ty oglądasz mecz kiedy ja muszę uczyć się z wosu. ale ja poprostu kocham siedzieć obok Ciebie, z nogami przerzuconymi przez Twoje i odrywając się co chwilę od książki spoglądać na Twój profil.
|
|
|
kieliszek wina, uluiony papieros i widok jak chmury płynące po ciemnym niebie przysłaniają księżyc.
|
|
|
Nasz przyjaciel znalazł dla mnie pół godziny na rozmowę, pomiędzy pracą, szkołą, domem i zajmowaniem się ciężarną dziewczyną znalazł czas, żeby mnie posłuchać,a Ty? A Ty odrzucając połączenia znajdujesz kilka sekund na esa " nie mam czasu Mała, oddzwonie". A ja? A ja jak głupia, naiwna idiotka czekam na Twój cholerny telefon.
|
|
|
było zajebiście. siedzieliśmy na ławce, zimny wieczór, zachód słońca. Ty z zimnym browarem, ja z gorącą czekoladą. znów poczułam się kochana. tylko, że Ty dostajesz nagle sms'a, odstawiasz butelkę i odchodzisz, uprzednio całując mnie przelotem w policzek. nie słyszysz już kiedy szklana butelka upada, rozbijając sie o beton, nie słyszysz mojego krzyku rozpaczy, nie słyszysz, kiedy moje serce pęka.
|
|
|
a teraz? teraz nawet nie słyszysz drżenia mojego głosu, kiedy jestem bliska płaczu. chcę powrotu do czasów kiedy zauważałeś mój nastrój po jednym słowie, kiedy zauważałeś, że istnieję.
|
|
|
siedziała obrażona obok, bo zrzuciłam ją z krzesła, za wkurwianie mnie, to i tak zauważyła łzy w oczach, po Twojej kolejnej, uroczej wiadomości o braku czasu. i chwilę poźniej siedziałam w jej objęciach, ze świadomością, że dziś po raz kolejny jestem na końcu listy osób ważnych.
|
|
|
|