|
Możesz to nazwać jak chcesz. Nazwa jest w tym przypadku obojętna. Żadna metafora nie zagra. Nie chcę już więcej kochać, cierpieć, czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życia.
|
|
|
Najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
|
|
|
latanie jest jak kobieta i jeśli się ją kocha, to wtedy boisz się, że nie jesteś dosyć dobry dla niej i że nie starczy ci życia, aby się nią nacieszyć. Ale to czujesz tylko wtedy, jak naprawdę kochasz, bo nie obchodzi cię przecież, co powie czy pomyśli o tobie dziwka, z którą gdzieś tam śpisz, a rano wychodzisz na palcach, żeby jej nie obudzić i żeby już z nią nie gadać.
|
|
|
nie ufam niczemu, co ma pizdę i zna wartość pieniądza. / Hłasko
|
|
|
Cała literatura o miłości to, jak dotąd, tylko wspaniałe gówno. Cóż to ma wspólnego z miłością. Boże mój drogi. Chciałbym cokolwiek przeczytać o sobie i o swoich uczuciach, kiedy leżę dwudziestą noc bez snu i patrzę w sufit. Wszystko, co na ten temat napisano, jest mdłe jak miedź przy słońcu. Może jeden Dostojewski był odrobinę prawdziwy, ale od jego miłości ucieka się z rękami jak od rozpalonego żelaza.
|
|
|
przed każdym dobrym uczuciem człowieka trzeba klękać jak przed świętością, jak przed gwiazdą. Ochraniać ją, nieść jak światło, a jeśli jest tego chociaż iskierka, to dmuchać aż do utraty tchu. (...) Życie nie daje żadnych gwarancji na przyszłość. Każdemu który mówi: „Zostaw to, za parę lat przyjdzie co innego” powinno się pluć w gębę. Co przyjdzie? Kiedy przyjdzie? Każde szczęście przychodzi złą drogą.
|
|
|
Przede mną jeszcze długa droga, czasem się boję, a ostatnich kilka lat było w stylu "pożal się Boże". Może to przez głupotę i kiedyś z tego wyrosnę, mam trudny charakter, który już dał znać o sobie
już raz umarłem nie spadła im żadna z łez.
Ja dziękowałem Bogu za to że to tylko był zły sen. Nie wiem co z moim sercem i czy dalej bije, tyle razy złamane przeklinało to głupie życie. Nie chcę teraz odejść na pewno tego nie zostawię. Mam tysiąc spraw na głowie i jakieś milion marzeń.
|
|
|
Witaj w świecie gdzie wyraz " żal mi cię " - zamiast współczucia oznacza drwinę, a słowo " jebany " to nie obelga a raczej komplement. Witaj w XXI wieku, gdzie miłość wyraża się statusem 'jestem w związku' na facebooku.
|
|
|
Jestem zadowolony, że nie jestem ani zakochany, ani pogodzony ze światem. Tak, lubię być w konflikcie z całym światem. Ludzie zakochani stają się często drażliwi, wręcz niebezpieczni. Tracą poczucie dystansu i humoru. Robią się nerwowi, przypominają ponurych psychopatów. A niekiedy nawet stają się mordercami.
|
|
|
|