|
buuu.x69.moblo.pl
To już nie to samo kiedy wśród codziennych sygnałów strzałek nie ma tej najważniejszej od Ciebie. to już nie to samo gdy wśród sms ów które dostaje nie ma tych które
|
|
|
To już nie to samo kiedy wśród codziennych sygnałów, strzałek, nie ma tej najważniejszej od Ciebie. to już nie to samo gdy wśród sms-ów, które dostaje nie ma tych które Ty pisałeś. to już nie to samo gdy wspominam, moje wychodzenie z domu w nocy z Tobą.. to już nie to samo, kiedy odbierając telefon, nie mogę liczyć na to że to Ty dzwonisz, żeby powiedzieć mi: ' przepraszam kochanie zagadałem się z mamą, ale już dojeżdżam, bardzo zmarzłaś? ' nawet nie wiesz jak bardzo brakuje mi tak cholernie banalnych rzeczy. jak cholernie brakuje mi Ciebie, tej iskierki w Twoich oczach..
|
|
|
Pokonywaliśmy razem góry, a potknęliśmy się o kamień.
|
|
|
` zanim zrozumiesz, ona zapomni..
|
|
|
gdy zabrakło twoich rąk , moje stały się niczyje .
|
|
|
Chcę kochać-
Przekroczyć wymiar istnienia.
Chcę kochać-
Do zatracenia.
Chcę kochać-
Do drugiej duszy przeniknąć.
Chcę kochać.
Nie zapalczywie, nie szybko.
Chcę kochać-
Chcę żyć dla Ciebie.
Chcę kochać-
Chcę dać ci wszystko,
byś czuł się jak w swoim,
własnym niebie.
Chcę kochać-
Nie z ludzkiej zapalczywości.
Chcę kochać-
Pokazać Ci siłę miłości.
Chcę kochać-
Mimo wszystko.
Chcę kochać-
Bez burz namiętności.
Chcę kochać-
W prawdziwej miłości.
Chcę kochać-
Zatracić siebie.
Chcę kochać-
i wreszcie się narodzić.
Chcę kochać-
Swą kwintesencję odnowić.
Chcę kochać-
Tylko dla Ciebie.
Chcę kochać-
Bez kłamstw i złudzeń.
Kochać poprostu i jak najdłużej...
|
|
|
Chciałbym zacząć od tego, że dziękuję za wszystko
Za to że byłaś ze mną, za tą niespełnioną przyszłość
Za to że mogłem poczuć, ile dla Ciebie znaczę
Za to że Twoje serce, od tamtej pory było nasze
Za te łzy kiedy dłonie, nasze się rozdzieliły
Za to że twoje słowa, wciąż dawały mi siły
Za to że byłaś różą, która kolców nie miała
Za tą cisze przed burzą, za to że mnie kochałaś
Za te spędzone chwile, tylko razem we dwoje
Za to że smaku ust, Twych zapomnieć nie mogę
Za spełnione marzenia, za spełnienie ich razem
Za to że to co w Tobie, nie okazało się głazem
Za to że wciąż próbowałaś nauczyć się ze mną żyć
I choć się to nie udało, to za to dziękuję Ci
I proszę o to byś czasem, zamknęła oczy przed snem
Pamiętaj że jest ktoś taki, kto właśnie za to kocha Cię
|
|
|
Chciałbym zacząć od tego, że dziękuję za wszystko
Za to że byłaś ze mną, za tą niespełnioną przyszłość
Za to że mogłem poczuć, ile dla Ciebie znaczę
Za to że Twoje serce, od tamtej pory było nasze
Za te łzy kiedy dłonie, nasze się rozdzieliły
Za to że twoje słowa, wciąż dawały mi siły
Za to że byłaś różą, która kolców nie miała
Za tą cisze przed burzą, za to że mnie kochałaś
Za te spędzone chwile, tylko razem we dwoje
Za to że smaku ust, Twych zapomnieć nie mogę
Za spełnione marzenia, za spełnienie ich razem
Za to że to co w Tobie, nie okazało się głazem
Za to że wciąż próbowałaś nauczyć się ze mną żyć
I choć się to nie udało, to za to dziękuję Ci
I proszę o to byś czasem, zamknęła oczy przed snem
Pamiętaj że jest ktoś taki, kto właśnie za to kocha Cię
|
|
|
Pozwól zdobyć mi to co jest dla mnie zakazane
Albo powiedz mi wprost - Nie chcę ciągnąć tego dalej
Odsuń mnie gdzieś na bok, i z uśmiechem baw się życiem
Postaw swój pierwszy krok, i to koniec moich życzeń
|
|
|
Jestem tylko ślepcem, który nie widzi piękna.
Przepraszam, że o tym już dawno uleciał mi z serca
Wybacz, każde słowo wypowiedziane w nerwach,
że tej chore głupoty nigdy nie potrafię przerwać
tylko dureń może ranić połowę swego serca
Nie potrafię Cię docenić, chociaż tyle Ci zawdzięczam
Boże, daj mi siłę, żebym nosił ja na rękach,
na kolanach do niej biegał, daj mi siłę, błagam, klękam
Gdziekolwiek kiedyś będziesz wtedy zawsze zapamiętaj
do samego końca jesteś celem bicia mego serca
taka siła nie istnieje by zmieniła mi sens życia
moim sensem jesteś ty, to się nie zmieni
Żyję dla Ciebie, Oddycham dla Ciebie,
Mówię dla Ciebie, Rapuję dla Ciebie,
Myślę dla Ciebie, Patrze dla Ciebie,
jesteś we mnie i zawsze będziesz
|
|
|
2. Za każdym razem chce Ci dać najlepsze szczęście
Staram się jak głupi, lecz i tak wszystko spieprzę.
17 lat, serce zbite pęknięte, podniosłaś je z ziemi, dałaś co najlepsze
nauczyłaś jak kochać, jak wyrażać uczucie,
chociaż wciąż się tego uczę i mam ciągle pod górkę
przepraszam, że mój smutek często kończył się nerwem
że nie potrafiłem nigdy opanować sam siebie.
nigdy nie miałaś powodu, żeby być ze mnie dumna
choć ja pękałem z dumy przy twoich triumfach
nie było tego widać, wiem muszę się przyznać
ale to przez wrażenie, że podcinam Ci skrzydła
tak bardzo chciałem, lecz nie wychodziło nigdy nic
głowa w dół oczy w bok,i tak przebiegały dni
pytałaś co się dzieje, ja odpowiadałem nerwem
co miałem ci powiedzieć, że się wstydzę Ciebie??
|
|
|
|