 |
bursztynek.moblo.pl
Jeżeli blondynka ma ciemne odrosty to znaczy że jej mózg jeszcze walczy. :D ♥
|
|
 |
Jeżeli blondynka ma ciemne odrosty, to znaczy, że jej mózg jeszcze walczy. :D ♥
|
|
 |
Pewnie nigdy się nie dowiesz, na jaki kolor świecą się Jej oczy, gdy myśli o Tobie, jaki kształt przybierają Jej usta, gdy o Tobie mówi i jak ciepłe ma dłonie, gdy dotyka Twojej fotografii.
|
|
 |
- masz przy sobie jakieś psie żarcie?
- nie? czemu pytasz?
- bo ta suka się tutaj zbliża i myślałam, że wyczuła jakieś chrupki czy coś.
|
|
 |
Zabolało? (...) miało! Takie jest kurwa życie!
|
|
 |
Pobiegła udowodnić światu, że jest jednak coś warta.
|
|
 |
Zero sentymentu do mnie, pewnie nie masz nawet wspomnień... ;[
|
|
 |
I'm unclean, a libertine
And every time you vent your spleen,
I seem to lose the power of speech,
Your slipping slowly from my reach.
You grow me like an evergreen,
You never see the lonely me at all.
|
|
 |
A później nie patrzyłam już na miniony czas, na odległość jaka nas dzieli. Nie, nie zapomniałam. ja po prostu przestałam żyć. / lovexlovex
|
|
 |
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj
daj skołatanym myślom odpocząć już pora,
oddaj choć moment nie widzisz że tonę?!
Pozwól mi uschnąć, chcę wyrwać się koniec,
nie chcę. Już o nie! Me oczy zmęczone,
tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę
jak gąbka chłonę, choć nie chce, bo cierpię,
boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie.
Wiesz nie odejdę, daj chwilę wytchnienia,
chwila nie zmienia twego stanu skupienia,
bez znieczulenia zabijasz mnie, nie mam
szans na obronę więc wracam. Pochłonę
wszystko co oddasz, mnie zmusić nie można
do znienawidzonych doznań, rozczulasz, jak można
tak żyć, weź mnie zostaw, daj spokój w końcu,
nie odbieraj wszystkiego, ja nie chcę tego
zbyt wiele złego nie chcę być twym kolegą,
proszę cię, kurwa, błagam nie rób mi tego!
|
|
 |
...i chciałabym wrócić do czasów, gdy rana byłą jedynie określeniem na rozwalone kolano, czy łokieć, a nie definicją pieprzonej rysy w sercu, której nie da się zatrzeć.
|
|
 |
|
nieistotne, że kilka razy uderzyliśmy zębami o zęby drugiego, że nie minął mnie kilkakrotnie prawidłowo nosem, a nasze wargi niekiedy się gubiły. nieważne. to był Ten pocałunek, Ten moment, Ta chwila w której zrozumieliśmy, że nie potrafimy bez siebie żyć, że nawet jeśli chcemy trzymać się z dala - to cholernie mocne uczucie przez które serce zasuwa tak szybko, nam nie pozwoli.
|
|
|
|