|
bursztynek.moblo.pl
Krzyknij 'Ej Ty!' a nikt się nie odwróci... Krzyknij 'Ty chuju!' a odwrócą się wszyscy. D
|
|
|
Krzyknij 'Ej, Ty!', a nikt się nie odwróci... Krzyknij 'Ty chuju!', a odwrócą się wszyscy. ;D
|
|
|
Siedzieli w milczeniu zatopieni w swoich oczach, reszta świata nie istniała. ;*
|
|
|
Gdy ludzie mi mówią, że jestem pojebana albo popierdolona to w zasadzie przyjmuję to jako komplement. ;D
|
|
|
I może popełniam błąd. Może kocham go za bardzo. I może będę później zajebiście cierpieć. Ale do cholery zrozum, że jestem w tym momencie szczęśliwa. Tak bezwarunkowo cholernie szczęśliwa...! xD
|
|
|
Na początku tylko przyjaciel. Później wielka miłość. Na końcu najgorszy facet na świecie.
|
|
|
I wiesz co? Wyleczyłam się już z Ciebie. Wiem, że to nie była miłość, to tylko głupie zauroczenie i przyzwyczajenie się do Ciebie.
|
|
|
Dałeś mi życie, a teraz je odbierasz, mówiąc mi, że pojawiłam się przez przypadek.
|
|
|
I zakończenie jest proste: wszystko się zjebało przez drobnostkę!
|
|
|
- Jestem dziś wesoła. - Dlaczego? - A tak, dla odmiany. :D
|
|
|
Zakryć oczy rękami i krzyczeć: Mam gdzieś to beznadziejne życie z problemami! ♥
|
|
|
Jest we mnie coś, co zawsze pragnie więcej -
więcej księżyców,
więcej gwiazd
i muzyki na wietrze...
|
|
|
A ja mam ochotę na linie proste. Jasne myśli w jasnych pokojach. I zwykłość. Na zwykłość zapachów, rozmów, smaków. Na herbatę z łyżeczką cukru i plasterkiem cytryny. W kubku. I na chodzenie boso po trawie. Bez pseudoinelektualizmu, zbędnych treści. Na trawie w parku jeść jabłka. Zwykłe...
|
|
|
|