|
burdeel.moblo.pl
trzeba bylo to slyszec i spsob w jaki to mowi o.O xD
|
|
burdeel dodał komentarz: |
6 września 2011 |
burdeel dodał komentarz: |
6 września 2011 |
burdeel dodał komentarz: |
6 września 2011 |
burdeel dodał komentarz: |
6 września 2011 |
burdeel dodał komentarz: |
5 września 2011 |
burdeel dodał komentarz: |
5 września 2011 |
|
Każdego wieczoru myślałam o tym, czy to w ogóle ma sens.
czy normalne jest to, że kocham chłopaka, który nie zwraca na mnie uwagi.
czy normalne było moje zachowanie gdy cię widziałam. nogi jak z waty,
serce łomoczące w gardle i trzęsące się dłonie.
głupia nieodwzajemniona miłość. tak wiem, ale nic nie mogłam na to poradzić.
nie tak łatwo jest zapomnieć o chłopaku, który tak bardzo zmienił mój świat.
kochałam go mimo tego, że ta miłość od samego początku, była spisana na straty.
|
|
|
starałam się zapomnieć o wszystkich ' cudownych '
chwilach spędzonych przy nim. chciałam wymazać z pamięci wszystkie uśmiechy,
przyśpieszone bicie serca, czułe pocałunki, słodkie szeptanie
i jego zapach. robiłam wszystko, żeby nigdy więcej nie spojrzeć mu prosto w oczy.
nie chciałam cierpieć. przecież nie mam serca z kamienia,
mam uczucia i serce z którym tak często sobie nie radzę.
miałam miłość swojego życia, a teraz - jestem sama, kompletnie sama
i niczego nie ogarniam. nie takich chciałam skutków z bezsensownego zauroczenia.
|
|
|
leży na przeciwko mnie, wpatruje się w moje oczy i na Jego twarzy pojawia się mimowolny uśmiech. w tle słychać naszą najlepsza piosenkę, oczy zaczynają napełniać się wodą, płacze a on ociera łzy na moich policzkach. przytula mnie do siebie a ja zamykam oczy i dochodzi do mnie że mam wszystko, że nie liczy się już nic.
|
|
|
Nigdy nie chciałam zostawiać cię samego, tak samo jak nigdy nie chciałam uciekać. Jednak z własnego tchórzostwa, zamiast po ciosie wystawić drugi policzek zwinęłam się kulkę, krzycząc: "dość". Nie miałam więcej siły by czekać, aż mnie podniesiesz, dlatego odeszłam. Bezpowrotnie daleko, tam gdzie nie znajdzie mnie nikt, i tam właśnie czekało na mnie coś wspaniałego. Szczęście? . burdeel
|
|
|
chciałabym uciec z tego domu , spróbować czegoś nowego , odpocząć od tych twarzy które widzę codziennie . od mamy która wiecznie rozmawia z kotami , taty który przesiaduje wieczorami w piwnicy grając na perkusji , psa który wynosi mi buty na drogę i ciotek które codziennie z rana przyprowadzają mi małe kuzynki do pilnowania , biegania za nimi po całym ogrodzie i wciskania im na siłę jedzenia do ust , przyjaciół którzy budzą mnie skacząc po moim łóżku i wyjadają mi zapas 3bitów , babci która przychodzi do nas w każdą niedzielę z dziadziem i wciskają mi na siłę pieniądze których nienawidzę brać , wujków którzy zabierają mnie na siłę na basen i wrzucają do wody podtapiając , pytań od każdego członka rodziny czy mam chłopaka i sąsiadki która ciągle się drze że słucham za głośno muzyki . wymieniłam wszystkich oprócz jego , chciałabym wziąć go za rękę i uciec z nim jak najdalej , wiem , że jakby to przeczytał wpadł by do mnie i zrobił dokładnie to co napisałam. burdeel
|
|
|
|