|
bum_szakalaka_.moblo.pl
Pełna optymizmu. I w dupie mam wszystko co nie jest cacy.
|
|
|
|
Pełna optymizmu. I w dupie mam wszystko co nie jest cacy.
|
|
|
_obudził we mnie wariatkę . Teraz wiem, że żyję .
|
|
|
_Pozwolę ci dotknąć mnie gdy będę w moich obcisłych dżinsach .
|
|
|
CZ. 3 - na powierzchni utrzymywałam sie tylko dzięki tej linie z bojami . Wzięłam głęboki oddech i zanurzyłam się po to aby przejść pod liną . Gdy wynurzyłam się, kumpele na brzegu zaczęły krzyczeć, ja byłam cholernie szczęśliwa, ze udało mi się to zrobić . Gdy chciałam odgarnąć włosy z oczu, ręka którą trzymałam line ześlizgnęła się, a ja automatycznie zaczęłąm tonąć . Słyszałam tylko plusk wody i krzyki dziewczyn, nagle poczułam jak czyjaś ręka mnie chwyta i przyciąga do siebie . Byłam tak wystraszona, że nie zwróciłam uwagi na mojego ratownika tylko objęłam go mocno rękoma. Gdy już wyszliśmy na brzeg przytuliłam się do niego mocno. Moje nogi objeły go w pasie, a ręce zaplotłam wokół jego szyi . Łzy napłynęły mi do oczu . Gdy z jego ust usłyszałam czułe `przepraszam` już wiedziałam kto mnie uratował. Posadził mnie koło ogniska i przykrył kocem . Przeprosił jeszcze raz, przytulił mnie do siebie i pocałował z ogromną czułością . A ja do dziś dziękuję losowi za tamten dzień .
|
|
|
_ CZ. 2 - wszyscy patrzyli na mnie, a ja głęboko oddychając zbliżałam się do wody . Rozejrzałam się, nikogo o tej porze już tam nie było tylko ja i woda . Okropnie się bałam, serce waliło mi bardziej niż tamtego wieczoru gdy z nim tańczyłam . Usłyszałam za sobą kroki, odwróciłam się i zobaczyłam jak idzie za mną . Spojrzał mi w oczy po czym powiedział - tylko sprawdzam czy serio tam wejdziesz . Jak ja go wtedy nienawidziłam, tak samo jak on mnie .. zrobił to wszystko specjalnie, przecież gra w butelkę to jego pomysł . Poczułam u stóp wodę, to już za chwilę .. za chwile albo utonę albo uda mi się z tego wyjśc cało . Wchodziłam coraz głębiej . Gdy woda sięgała mi do klatki piersiowej spojrzałam przed siebie .. boje były na wyciągnięcie ręki . Podeszłam jeszcze kawałek i chwyciłam boje, trzymałam się jej tak mocno jak dziecko trzyma swoja ukochaną zabawkę . Z brzegu usłyszałam " no przejdź za te boje" . Nie czułam już gruntu pod nogami, a serce waliło mi coraz szybciej .
|
|
|
_CZ. 1 - byliśmy nad jeziorem, paliło się ognisko, wszyscy w strojach kąpielowych siedzieli w kółku i patrzyli na zakręcona butelkę, zakręconą przez twoją dłoń .. ja przewróciłam tylko oczami bo już nie mogłam patrzeć na większość tych dziewczyn, które z niecierpliwością wyczekują kogo wskaże butelka , nagle butelka się zatrzymała, a ja zamarłam . Butelka wskazała mnie . Zadał pytanie : - prawda czy zadanie . Zważając na to, że bałam się jego pytań wybrałam zadanie . Z jego ust usłyszałam : - wejdź do wody, za te boje . Spojrzałam na jego palec, który wskazywał na jezioro . Wiedział, ze nie potrafię pływać i w dodatku boję się wody . Wyjąknęłam jedno małe `ale` na co on odrzekł "no chyba, że wolisz coś zdjąć z siebie" . Spojrzałam na siebie, miałam tylko bikini więc zaryzykowałam i ruszyłam w stronę wody ..
|
|
|
|
jesteś taki , jak oni wszyscy . niczym się od nich nie różnisz . tak samo fałszywy , opryskliwy , podły . i ja tak samo jak ich , nie chcę cię znać .
|
|
|
_Dziś już wiem że nie można się kierować sercem .
|
|
|
_dziunia, słuchaj może i mam miękkie podeszwy ale za to charakter twardy .
|
|
|
_zapierdalam po słońce, zaraz wracam .
|
|
|
|