boluubie dodał komentarz: |
20 grudnia 2010 |
 |
Spotykali się juz dosyc długo.. z jakieś 3 lata.. Bardzo się kochali , było widac ,ze łączy ich naprawde silne uczucie.. Pewnego dnia.. gdy On szedł do niej z odwiedzinami.. usłyszał rozmowe jej i jej mamy.. " -Skarbie, wiem , ze cierpisz z tego powodu.. ale powinnas mu o tym powiedziec..
-Mamo, zrozum.. nie moge, pękło by mi serce..
-Córeczko, dasz rade.. nie mozesz tego ukrywac.. on i tak sie o tym dowie..
-Masz racje .. powiem mu.."
Gdy skonczyly rozmawiac.. On wszedł do domu.. i udał sie do jej pokoju.. ona leżała w lozku.. nie miała siły.. była blada jak ściana.. zapytał " - Co jest , mała? o czym masz mi powiedziec?
- Bo wiesz.. ja.. jestem chora.. mam raka.. zostało mi pare tyodni życia..
-Co ? ; o jak to ? nie.. nie wierze.. to nie moze byc prawda.. powiedz ze to nie prawda .. prosze..
-Niestety.. to prawda.. przepraszam ; < "
On wybiegł z domu.. był zrozpaczony.. idąc.. darł się " Niee , prosze , nie zabieraj mi jej " [...]
|
|
 |
Siedziała w pokoju , była sama.. Rodzice pojechali na jakąś impreze jak co weekend . Zawsze , gdy była sama.. za dużo myślała o swoim życiu.. zawsze dochodziła do wniosku , że ono nie ma sensu.. , ze nie widzi zadnych powodow do życia.. On - zostawił ją .. w sumie to nawet z nim nie była.. ale było juz tak blisko.. czuła , ze cos miedzy nimi zaiskrzyło.. myliła się.. wcale tak nie było.. Po paru tygodniach , gdy nie mieli juz ze sobą żadnego kontaktu.. idąc do szkoły.. zobaczyła go z inną.. przytulali się , całowali.. trzymali za ręce.. w tym momencie pękło jej serce.. chciała zapaśc się pod ziemię.. nie wiedziała co ma ze sobą zrobic.. W rozpaczy , zaczęła biec.. sama nie wiedziała dokąd niosą ją nogi.. gdy przebiegała przez ulice.. wpadła pod samochód.. On to zobaczył.. podbiegł do niej.. i zaczął krzyczec " Boże, dlaczego wlasnie ona ? Dlaczego odebrales mi Miłosc mojego życia? Skarbie, przepraszam Cię za wszystko.. to moja wina.. powinienen Ci powiedziec co do Ciebie czuje.. "
|
|
 |
Niby miłośc jest fajna .. ale to nie prawda.. ona rani .. a nikt nie lubi tego uczucia .
|
|
 |
I obiecuję wam , ze kiedyś będę dzielna, odważna .. nie będę sie niczego bała.. ale jeszcze nie teraz.. nie jestem jeszce gotowa..
|
|
 |
Kiedy ja starałam sie zapomnieć o Twoim istnieniu , Ty wrąbałeś mi sie z powrotem w moje życie..
|
|
 |
Czasami odnosze wrażenie , ze Ty tak naprawde nie istniejesz..
|
|
|
|