 |
blondziaaaa.moblo.pl
deszcz tańczy za oknem a ja wraz z nim.
|
|
 |
deszcz tańczy za oknem , a ja wraz z nim.
|
|
 |
Moje serce bije dla kogoś kto ma mnie nie w sercu, a w nosie.
|
|
 |
Nogi z innej gumy. Walka nieustająca.
|
|
 |
Noszę imię odrzucenia, jestem uczuciem. Niezmierzonym, nieokreślonym,
bez barwy i bez smaku. Niespełnionym.
|
|
 |
Omamić, rozkochać, okręcić wokół palca,
zabawić się, a potem brutalnie zostawić.
O tak, zemsta byłaby słodka.
|
|
 |
Kup mi wino i pozwól mówić. Zasnę Ci gdzieś między kanapą , a nogą od stołu i będziesz mnie zbierać.
Potem trochę pohisteryzuję, rozmaże makijaż i będę szczęślliwa,
że mogłam pobyć mała dziewczynką bez emocjonalnej huśtawki i koziołkujących nastrojów.
|
|
 |
Przestałam się oszukiwać. Teraz już wiem, że nie mogłeś zagwarantować mi niczego
poza nutką sarkazmu, ironii i paczki zużytych prezerwatyw.
|
|
 |
najszybciej dowiesz się, że Ci na kimś zależy, gdy odstawisz na jakiś czas spotkania,
rozmowy z tą właśnie osobą. jeśli zatęsknisz, zrozumiesz, że zależy Ci na tym drugim człowieku..
|
|
 |
Nie ma już takiego filmu, na którym bym nie płakała, nie ma takich kotletów, których bym nie przypaliła, nie ma już takiego swetra w którym nie byłoby mi zimno, nie ma kanapki po której nie bolałby mnie brzuch, nie ma już takiego tuszu do rzęs, który by się nie rozmazywał, nie ma takiej minuty w której nie myślałabym o Tobie, nie ma już takiego mężczyzny z którym chciałabym i mogłabym być. Bo nie ma Ciebie...
|
|
 |
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece. Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień.
|
|
 |
Siedziałam, a przed sobą miałam kartkę w kratkę. Obok leżał czarny długopis. Wyciągnęłam rękę i chwyciłam go, po czym rozkoszując się marzeniami i fantazjami budowanymi gdzieś w mojej podświadomości, uśmiechałam się bazgrząc coś po kartce z zeszytu. Kiedy już niby skończyłam, otworzyłam oczy i spojrzałam co takiego narysowałam. Dziwne - pomyślałam. Ale w jednej chwili ogarnął mnie stan euforii. Na kartce było napisane Twoje imię i to aż trzy razy, a obok małe serduszko, niezbyt kształtne i idealne, ale zawsze serduszko. Dopiero po chwili zorientowałam się, że w moim świecie nie liczy już nic więcej prócz Ciebie.
|
|
|
|