 |
blondziaaaa.moblo.pl
Chwyciłam szczęście za rękę i wyszłam z nim na ulicę.
|
|
 |
Chwyciłam szczęście za rękę i wyszłam z nim na ulicę.
|
|
 |
Za ostatnie pieniądze kupię znaczek pocztowy i wyślę Ci krótki list, w którym napiszę tylko dwa słowa: "Kocham Cię".
|
|
 |
Poskładałeś dziś moje prześcieradło. Ah, cóż za cudowna świadomość, śpię z odciskami Twoich linii papilarnych!
|
|
 |
Jak on by to nazwał? Urażona duma. Zranione ambicje. Skrzywdzona godność. Splamiony honor. Jak nazwała by to ona? Złamane serce.
|
|
 |
A potem decyzja przyszła tak nagle, że nie było zastanawiania się, ani wyboru, ani zgody, ani niezgody, wszystko działo się tak, jakby od zawsze byli razem i od zawsze znali swoje ciała i dusze. Czy można nagle zacząć kogoś kochać, kogo się nie zna? Kogo znało się jako małego chłopca lub kogoś, kogo znało się jako małą dziewczynkę? Skąd wiadomo, że to miłość, a nie pożądanie, ciekawość, potrzeba bliskości, lęk przed samotnością?
|
|
 |
- Kocham cie tylko troche.
- Jak to?
- Tylko troche bardziej niz wczoraj.
|
|
 |
Nic nie miało dla niej znaczenia. Żadne zasady, żadne "powinieneś" i "nie powinieneś", żadne maniery, w ogóle nic. Nic takiego dla niej nie istniało. Jeśli coś jej się nie podobało, po prostu tego nie robiła. Jeżeli robiła, było to dobre. Nie musiała mówić proszę ani dziękuję. Nie musiała niczego przyjmować. Wszystko już należało do niej. Była sobą bardziej niż ktokolwiek na świecie.
|
|
 |
Miłości nie da się oszukać ona będzie się pchała za Tobą drzwiami gdy je zamkniesz spróbuje oknem a gdy się znów nie uda spróbuje kratką wentylacyjną. Na nic Twoje wysiłki nie da Ci spokoju.
|
|
 |
Rano wstaniesz, okno otworzysz, żeby zaczerpnąć powietrza
i będziesz czekał, by szybko minął dzień
i bym wróciła w Twój sen.
|
|
 |
Znów mieć 5 lat, zanurzyć się w szafie mamy? do czubków butów powciskać chusteczki, topić się w za dużych sukienkach, pomalować się najmocniejszą szminką, wylać na siebie pół flakonu perfum i marzyć jak fajnie być dorosłą?
|
|
 |
Twoja nieobecność jest jak tłumy ludzi ?
Wszędzie jej pełno. W ogrodzie i w mieście.
Wciąż mnie otacza. A gdy zasnę wreszcie,
Tysiącem oczu patrzących mnie budzi..
|
|
 |
Przestał mnie kochać. Nie wiem co zrobiłam, albo czego nie zrobiłam, ale po prostu przestał mnie kochać.
|
|
|
|