|
blanncas.moblo.pl
Stanąć na środku ulicy przed Twoim samochodem i czekać aż zaczniesz hamować żeby nie zrobić mi krzywdy później patrzeć w Twoje przerażone błękitne oczy i słuchać wyw
|
|
|
Stanąć na środku ulicy przed Twoim samochodem i czekać, aż zaczniesz hamować, żeby nie zrobić mi krzywdy, później patrzeć w Twoje przerażone, błękitne oczy i słuchać wywodu na temat: "A co by było, gdybym Cię przejechał!?", a potem oglądać dokumenty, które przed chwilą leżały na siedzeniu, a teraz są na wycieraczce, bo zatrzymałeś się tak nagle. I wszystko było pięknie, dopóki nie zapytałam, czy zespsuł Ci się telefon. Wtedy zdziwiony popatrzyłeś na mnie i powiedziałeś: "Aa to mam Ci odpisywać, tak?" I wtedy zaczęłam żałować, że jednak nie zeszłam na chwilę z jezdni, by po chwili wbiec Ci na drogę na tyle niespodziewanie, byś nie dążył się zatrzymać...
|
|
|
"To gdzie podjechać?" - 16 sierpnia. A teraz stop! Uwaga, cofanie czasu o dwa tygodnie rozpoczęte. Pozostało 5... 4... 3... 2... AWARIA SYSTEMU! AWARIA SYSTEMU! EWAKUACJA!
|
|
|
Nie boję się śmierci. Boję się, że nie będę miała za kogo umrzeć...
|
|
|
Nigdy nie mów "żegnaj", bo "żegnaj" oznacza "odejść na zawsze", a "odejść na zawsze" oznacza" "zapomnieć"...
|
|
|
O kroplę światła, którą siejesz śmiechem, jestem przy Tobie w czasie i przestrzeni. Gdy życie moje jest życia Twego echem, jest nieustannym i już się nie zmieni. Po dnia mojego swoim dniem mi dajesz prawo i powód w potoku zwątpienia. Zmieniając twarze, ludzi, miasta, kraje, tylko Ciebie - miłości mej, nie zmieniam. Promieniem słońca, sercem mego serca jesteś - w pamięci, kiedy przestrzeń dzieli nas tak bezustannie a czas morderca nadzieję więzi w samotności. Dzwonek ciszy drąży kształt marzenia o końcu rozstań, w które sam nie wierzę. Szczelnie owijam tę myśl w płaszcz milczenia. Szczerość milczenia, niema łza rozstrania, którą ukrywam wirującą w oku. Witam już Ciebie w chwili pożegnania. W każdej mej myśli i na każdym kroku. Rozłąka błąka się na twarzy cieniem, w chwili powrotu zmioeniając się w ciszę. Bez Ciebie żyję o Tobie wspomnieniem. Kiedy Cię ujrzę i głos Twój usłyszę? Czekam na Ciebie o świcie. Jest plucha, nie przychodzisz.
|
|
|
Jeszcze tak strasznie zapłaczę, że przez łzy Ciebie zobaczę. I duch mój przed Tobą klęknie, a wtedy serce mi pęknie. Jeszcze do Ciebie powrócę.
|
|
|
Zmęczeni życiem, bez krzty nadziei, czekamy na coś, co nas zmieni.
|
|
|
Chcę pozbyć się uczucia, towarzyszącego mi przy usłyszeniu dźwięku przychodzącej wiadomości. Tej nadziei, że może w końcu się odezwałeś i tego rozczarowania, gdy chwytam telefon i widzę, że to znowu mój numer został wylosowany i że wygrałam nowe BMW...
|
|
|
-Pamiętaj, to, że teraz nie pisze i nie dzwoni, nie oznacza, że przestał o Tobie myśleć...
-Kogo Ty chcesz oszukać?...
|
|
|
Wszystko, co zdarza się raz, może nie przydarzyć się nigdy więcej, ale to, co zdarza się drugi raz, powtórzy się na pewno poraz trzeci!
|
|
|
You bleed just to know You are alive.
|
|
|
Nie zmienisz tego, jaka jestem, więc pozwól mi być, kim zechcę.
|
|
|
|