|
blackout.moblo.pl
moda na randki w parku wśród żółtych i pomarańczowych liści już minęła . teraz nastała moda na samotne długie zimowe wieczory z herbatą pod kocem i z książką obow
|
|
|
moda na randki w parku , wśród żółtych i pomarańczowych liści już minęła . teraz nastała moda na samotne , długie , zimowe wieczory z herbatą , pod kocem i z książką obowiązkowo o romansie .
|
|
|
- nie , mój drogi , nie jestem jedną z tych , które dzielą się swoją miłością . - nikt Cię tu nie trzyma .. - właśnie dlatego odchodzę . odejdę w cień jak najdalej . może będę kiedyś żałować , a może nie . może upadnę i nie wstanę , a może wzbije się daleko na szczyty , ale już bez Ciebie .. żegnaj , naprawdę byłam na najlepszej drodze do pokochania Cię całym sercem .
|
|
|
- nie , mój drogi , nie jestem jedną z tych , które dzielą się swoją miłością . - nikt Cię tu nie trzyma .. - właśnie dlatego odchodzę . odejdę w cień jak najdalej . może będę kiedyś żałować , a może nie . może upadnę i nie wstanę , a może wzbije się daleko na szczyty , ale już bez Ciebie .. żegnaj , naprawdę byłam na najlepszej drodze do pokochania Cię całym sercem .
|
|
|
boisz się , że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz , że twój czas minął , a ty nic nie przeżyłaś ? . żadnej prawdziwej arytmii , żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków ? tego się lękasz , Serce ? a może ograniczenie się do bicia tylko dla jednego mężczyzny budzi w tobie lęk przed zmarnowaną szansą ? ..
|
|
|
Nie nie. On już nie jest mój... właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani.. Będzie szaleńczo niby kochał potem zacznie kłamać a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.. Miłej zabawy..
|
|
|
kochanie, czy nie uważasz, że za 10 lat słowa `kocham Cię` będą brzmieć jak kanapka z serem ? -kanapka z serem . -ja Ciebie też kanapka z serem xD
|
|
|
byłam z nim dla jego brązowych zniewalających oczu, które tak na mnie patrzyły -tylko? -nie, dla dłoni, które tak onieśmielająco dotykały. -i to wszystko? -nie, uwielbiałam jego usta, które tak delikatnie całowały. -więc, tylko dlatego? -nie. kochałam go, a on mnie. -więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali. -no nie. -dłoni też nie ucieli. -też nie. -zakneblowali mu usta? -nie. -więc co się stało? -jego miłość przeminęła .
|
|
|
nie mam pieprzyków na piersiach. często zachowuję się nieodpowiednio. nie umiem parzyć herbaty. nudzą mnie rozmowy o polityce i często przeklinam. zdecydowanie mam spaczony obraz mojej indywidualności. ale niezaprzeczalnie mogę być lepsza
|
|
|
boję się pamiętać, a jednocześnie nie chcę zapomnieć, bo wiem, że to mogło być najpiękniejsze wspomnienie. cudowna chwila, która i tak była zbyt krótka. chciałabym jeszcze, choć raz móc się nią delektować na żywo, a nie maltretując umysł przywoływaniem kolejnych obrazów i scen
|
|
|
nie kochasz go? -kocham, ale to nie zmienia faktu, że jest sukinsynem
|
|
|
Prawdziwe kobiety mają w nosie sukienki, których nie założą i mężczyzn z którymi nie będą. nie chorują, bo On kocha inną. nie rozpaczają, gdy Ten milczy, a Tamten odpisuje zdawkowo. nie płaczą, gdy są same. nie słuchają ludzi w których potęgują kompleksy. nie spotykają się z tymi, którzy marnują ich czas. czują, że los zaczął się odmieniac i że są w stanie zrobic wszystko. nie miewają złych humorów. nie rzucają czym popadnie, gdy dowiedzą się o zdradzie. nad ranem wyglądają najpiękniej. potrafią dostosowac się do każdej sytuacji. nie gaszą papierosów w filiżankach po kawie. świetnie opanowały sztukę udawania. nie czują złości, gdy zobaczą inną w tej samej kreacji. tak naprawdę, nie ma prawdziwych kobiet.
|
|
|
miłych snów, śnij o mnie. - no to weź się zdecyduj
|
|
|
|