|
blackout.moblo.pl
Nigdy nie było obietnic wiem. Ukojenie w proszku też nie jest tym co wystarczy zalać wodą i wypić by żyć. Nazwij to snem?
|
|
|
Nigdy nie było obietnic, wiem. Ukojenie w proszku też nie jest tym, co wystarczy zalać wodą i wypić by żyć. Nazwij to snem?
|
|
|
"Oczy często się spotykają , lecz już ze sobą nie rozmawiają ... "
|
|
|
nie jesteśmy za starzy na zabawę w chowanego, prawda? bo wiesz, oddałabym wszystko byś powiedział 'znalazłem cię'.
|
|
|
I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie ciemne włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migotały cudnym blaskiem, miały kolor moich oczu które tak wielbiłeś. Idąc dalej poczułam chłód. Moje ręce zmarzły , Ty nigdy nie pozwoliłbyś na to . Ty założyłbyś mi czapkę . Spojrzał w me oczy i trzymając mnie za ręce powiedział że świat mógłby się teraz skończyć bo Twoje życie jest w moich oczach.
|
|
|
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
|
|
|
Powiedz.. Ile chwil nam zostało.? Za ile dni znów będę sama.?
|
|
|
"Gdyby wszystko przepadło, a on jeden pozostał, to i ja istniałabym nadal. Ale gdyby wszystko zostało, a on zniknął, wszechświat byłby dla mnie obcy i straszny, nie miałabym z nim po prostu nic wspólnego"
|
|
|
Wiesz, co się dzieje, kiedy kogoś zranisz? Kiedy kogoś zranisz, zaczyna Cie mniej kochać
|
|
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
-Obudzić się po wszystkim z inną nadzieją, kolejną szansą i całkiem nowym optymizmem.
|
|
|
NIKT nie ma prawa budzić mnie o 4 rano smsem. Ale JEGO usprawiedliwiam. Czemu ? Bo to jego "kocham Cię mała" sprawia, że na mojej twarzy pojawia się wielki banan. I razem z tym bananem na twarzy, zasypiam. Uwielbiam mieć tą pewność, że nawet o 4 nad ranem myśli o mnie.
|
|
|
Pada śnieg, wchodzę zmarznięta do domu. Siadam przed oknem owinięta w koc z kubkiem kakao w ręku. Przecieram spierzchnięte dłonie, smaruję kremem nawilżającym, który uspokaja mnie swym zapachem. I zastanawiam się, czy serce też można tak posmarować, żeby szybciej się zagoiło?.. A śnieg pada i zdaje się zasypywać wszystko, co na tym świecie było nasze i wspólne. Do widzenia, kocham cię.
|
|
|
|