 |
black-inside.moblo.pl
Wybijam w tripa uciekam przed problemami na szlugi ostatnia dycha i lecę ze słuchawkami.
|
|
 |
|
Wybijam w tripa, uciekam przed problemami, na szlugi ostatnia dycha i lecę ze słuchawkami.
|
|
 |
|
Nie ma jak mieć wolę walki, nie ma jak żyć jak król, nie ma jak mieć chore jazdy, nie ma niczego lepszego i chuj!
|
|
 |
|
Popijam wywar schłodzony i gorzki, głowa się kiwa pod znajome zwrotki.
|
|
 |
|
Szkoda mi życia na przypał, zapytam czy masz takie plany? nie lepsze już dragi, alkohol, kobiety i bycie pijanym? plaża w Miami, słoneczna pogoda - to widzę w oddali, schodzę już z fazy, mam krajobraz szary przed swymi oczami, w takim razie i czeka mnie nocny, wzrok po kieszeniach i temat jest prosty, trzeba utrzymać ten poziom emocji, płacimy słono, by wieczór był dobry.
|
|
 |
|
Lubię, ziom, ludzi co wiedzą jak żyć, lubię jak wóda mi płynie we krwi, nie lubię jak znowu nachodzi mnie świt.
|
|
 |
|
Dla mnie tu każdy poranek jest pierwszym.
|
|
 |
|
Czasem siedzę sam i myślę o migdałach, i nie ma najmniejszych szans, bym uciekł stąd aż do rana.
|
|
 |
|
Idę na powietrze, dzwoni do mnie dziewczyna, na pewno to jednak spieprzę, nie odbieram, nie dogadam się z nią teraz, a krótkie ''siema'' dziś wszystko zlewa.
|
|
 |
|
Palę szlugi, mój umysł tego nie lubi, a lubi się czasem gubić, gdy ma tu za wiele nudy, to jest kolejny dzień, już nie mam ochoty biec, i czekam tak do soboty.
|
|
 |
|
Biorę tlen na usta i żyje się teraz jakoś.
|
|
 |
|
Wezmę się za siebie, choć nie wiem od czego zacząć, a sumienie śmieję się ze mnie, i nie wiem za co.
|
|
|
|