Wspomnieniem: siedzieliśmy razem pod rozgwieżdzonym niebem i patrzeliśmy w gwiazdy. Pamiętasz, wybraliśmy sobie jedna gwiazde i przyżeklismy, że będzie nasza dopóki któreś z nas nie przestanie kochać... Jestem tu choć tyle lat już mineło, stoje dokładnie w tym miejcu gdzie ja wybralismy, ale sama. Myślałam, że nie będzie już naszej gwiazdy, myliłam sie ona była i świeciła bardziej niż pozostałe, było to dziwne bo przeciez nie jestesmy już razem, a ty masz inną. Lecz jednak wieże gwieździe, wieże, że w głębi serca mnie kochasz i kiedys do mnie wrócisz...
|