|
10.26 nie napisal...zapomnial...
|
|
|
Wstajesz rano i mówisz sam do siebie-nie,nie dziś,dziś dam radę,pozbieram się bez...-a bez niego jesteś niewidoczna...
|
|
|
Chcieć to znaczy móc...chcę Ciebie,mogę?
|
|
|
Teraz wiem napewno ze tylko Ty tutaj pasujesz...obok mnie.tutaj jest twoje miejsce...nigdzie indziej
|
|
|
dlaczego wszędzie jesteś Ty...
|
|
|
Odejdę...skoro chcesz...nie,to Ty odszedłeś-"przyżekam wróce po was,obiecuję" gówno prawda...kochasz to nie zostawisz,nie wiesz jak się pozbyć to wymyślisz coś na poczekaniu tak tylko żeby bylo ładnie ubrane w słowa
|
|
|
Boli...teraz wiem że boli tak cholernie że nie można oddychać,łapiesz powietrze jak ryba wyjęta z wody,czujesz ze się dusisz,nie możesz nic z tym zrobić bo ktoś trzyma Cię w dłoni i patrzy jak pomału odchodzisz niemogąc wydusić z siebie słowa...
|
|
|
Wcześniej jeszcze można bylo ukryć ten smutek na twarzy chociażby pudrem...dziś już nie ma sensu,sztuczny uśmiech na twarzy nie chce się przykleić,oczy zamglone straciły już dawny blask...może i bezpowrotnie,chociaż skrzą się jeszcze gdy umysł sam pcha na ich widok Twój obraz,obraz naszego szczęścia i ...no właśnie NIC
|
|
|
Wiesz co jest najgorsze?to ze czekam na te "coś",sms,telefon.meil Ty w moim progu...bez znaczenia co ale czekam...czekam na Ciebie...
|
|
|
Ona-szczęśliwa,uśmiechnięta coś opowiada;On-slucha z uśmiechem na twarzy kiwając glową i patrzy na nią wlaśnie "tym" spojżeniem-stoę i patrzę na nich z okna trzymając kubek gorącej herbaty w ręku nie czując gorąca...paperos tli się w palcach a łzy,no cóż jak zawsze na swoim miejscu-policzek
|
|
|
Bądź facetem ktorego nikt inny nie będzie w stanie zastąpić a ja będę kobetą która zastąpi Ci wszystkie inne..
|
|
|
|