Nie pytaj co u mnie bo będę musiała skłamać.Wtedy będę musiala powiedzieć że "ok,jakoś daje radę,coś się uklada,coś będzie a coś już nie ma znaczenia..." i to będzie gówno prawda,bo przecież nie powiem Ci że najchętniej rozjebałabym sobie lep o ścianę,że każdy oddech bez Ciebie boli coraz bardziej jak by pluca pękaly,że noc się nie kończy a dzień nie zaczyna...że tęsknię,tak zwyczajnie...
|