Czasami mam wrażenie, że mnie nie ma, a dokładniej - mojej duszy. Ciało wciąż chodzi, robi wszystko to, co każe mózg, ale dusza dawno się wyprowadziła. Duszy nie ma. Opuściła ciało i żyje teraz swoim życiem. Sama, lecz nie samotna. Piękna, lecz nie jest narcyzem. Samodzielna, lecz potrzebuje bliskości bliskich osób. A gdzie w tym wszystkim jestem Ja?
|