|
be-my-hero.moblo.pl
Umiera się na wiele sposobów: z miłości z tęsknoty z rozpaczy ze zmęczenia z nudów ze strachu… Umiera się nie dlatego by przestać żyć lecz po to by żyć inac
|
|
|
Umiera się na wiele sposobów: z miłości, z tęsknoty, z rozpaczy, ze zmęczenia, z nudów, ze strachu… Umiera się nie dlatego, by przestać żyć, lecz po to, by żyć inaczej. Kiedy świat zacieśnia się do rozmiaru pułapki, śmierć zdaje się być jedynym ratunkiem, ostatnią kartą, na którą stawia się własne życie.
|
|
|
Owszem miała wspomnienia, ale wspomnień nie można dotknąć, poczuć ani przytulić. Nigdy nie były dokładnie takie jak tamta chwila, a z biegiem czasu nieubłaganie bladły.
|
|
|
Dręczą mnie myśli i niekończące się pytania. Ciągłe zastanawianie się co by było gdybym postąpiła w pewnych sytuacjach inaczej. Myślę o osobach, których już od dawna nie ma w moim życiu a jednak wciąż pojawiają się w moich myślach. A wiesz co jest najgorsze? Że gdy tak o tym wszystkim myślę czuję się co raz bardziej samotna..
|
|
|
Nie warto starać się zatrzymywać przy sobie ludzi, przebaczając im każdy błąd, spędzać z nimi czas i każdego dnia obdarzać większym zaufaniem. Oni później i tak dokopią Ci tak mocno, że stracisz wiarę w innych.
|
|
|
Widziałam kobietę. Miała takie smutne oczy. Patrzyła przed siebie pustym wzrokiem. Serce miała wyciągnięte na dłoni. Było małe, kruche, z licznymi bliznami. Ledwo biło. Kobieta wyciągnęła rękę, pokazując mi swoje serce. Krzyczała że jest takie przeze mnie, że to ja i moja naiwność zabija jej duszę. Płakała. Ramiona jej drżały Serce- powoli pękało na pół. Wtedy uświadomiłam sobie, że patrzę w lustro..
|
|
|
- Byłem głupi.
- Byłeś.
- Nie chcę Cię stracić, zrozum.. - Spojrzał na nią. Była smutna. On też.
- Odepchnąłeś mnie! Zapomniałeś! Wiesz, kurwa, ile wylałam łez?! Ile płakałam?! - Przerwała. Łzy zamazywały jej całą twarz.- O, proszę. Patrz. Samo leci. Zadowolony?!
- Ja.. Ja wiem. Nie powinienem. Przepraszam. Cholera przepraszam! - Krzyknął.
- Kochałam cię!
- Mała..
- Nie mów tak do mnie! Idź już. Spierdalaj z mojego życia.- Powiedziała, po czym mocno się do niego przytuliła.
Nie mówiąc nic przytulił ją jeszcze mocniej.
- Brakowało mi ciebie. Tak bardzo tęskniłam.- Wydusiła przez łzy.
- Spokojnie. Jesteś bezpieczna.
|
|
|
Pamiętasz jak mówiłam, że niczego się nie boję, że jestem silna, że zawsze daję radę? Wycofuję te wszystkie słowa. Boję się. Boję się, że kiedyś stracę przyjaciół, że wszyscy odejdą tak jak kiedyś zrobiła to "była przyjaciółka". Nie jestem silna udaję przed ludźmi. Przy was nie płaczę, ale gdy tylko wracam późnym wieczorem do domu łzy same wypływają z mych oczów widząc jak bardzo się staczam, jak spadam na samo dno. Mówiłam, że dam radę? Kłamałam, zawsze dawałam ale teraz moje życie zmieniło się o 360 stopni teraz jest ciężko, teraz już nie daję rady..
|
|
|
To głupie jak szybko można przywiązać się do kogoś prawie go nie znając.
|
|
|
Szczęście? – Kwestia podejścia..
|
|
|
"Serce to nie serce - to tylko kawał mięsa. No a życie? Jakie życie .. - poprzerywana linia na dłoniach.
A Bóg? Nie ma Boga - są tylko krzyże na drogach "
|
|
|
Ciemność, pustka, załamanie - ściga mnie potwór zwany życiem. Plecie swą ogromną pajęczą sieć i tylko czeka na bezbronną osobę, zbyt słabą by się bronić - złapał mnie, świat. Wgryza się we mnie jak zaplątaną w sieci muchę, pożera mnie, wgryza się oraz głębiej i głębiej. Nie widzę już jasności - nadzieja prysła, płomień zgasł, a świat wgryza się we mnie. Pożera mnie w całości - do granic. Ja już nie istnieję...
|
|
|
Z Naszych ust” na zawsze” brzmi tak realistycznie, a obietnice „nigdy nie zostawię” są takie prawdziwe, że czasem chcielibyśmy zakryć uszy aby nie uwierzyć i nie wypominać potem co kto mówił ze łzami w oczach. . I żyjemy z nadzieją że powiedzenia ” nigdy nie mów nigdy ” w Tym przypadku nie spełni się.. Choć przytłacza nas następna myśli ” nadzieja matka głupich”.
|
|
|
|