|
asienka1107.moblo.pl
Podejrzewam że jestem wariatką.
|
|
|
Podejrzewam, że jestem wariatką.
|
|
|
Jej ciepły, uwodzicielski głos młodej dziewczyny wkraczał do świata erotyzmu z uśmiechem, a jednocześnie ukrytym pragnieniem zemsty.
|
|
|
Doprowadził Ją do punktu, w którym nie może już funkcjonować bez Niego.
|
|
|
Nie rozumiałam czemu tak rozpaczliwie pragnę tej miłości. Wiedziałam tylko, że była warta całego ryzyka i wszystkich cierpień, jakimi ją okupiłam. Była jeszcze wspanialsza, niż myślałam. Była wszystkim.
|
|
|
Wstrętny,obleśny gwałciciel smerfów! ;D
|
|
|
Wystarczy,że tamta zamacha ci przed oczyma cyckami a ty gotów jesteś zrezygnować ze spaceru ze mną,tylko dlatego,że "zatrzymało cię coś pilnego"? Zdecyduj się.Albo rybki albo akwarium.Wóz albo przewóz.Ona albo ja. / asienka1107
|
|
|
Czasem jesteś tak strasznie obłudny...jednego dnia zapewniasz o swojej dozgonnej miłości,a drugiego jedziesz z nią "na ważne spotkanie służbowe".Ale czy na to spotkanie ona musi zakładać mini ledwo zakrywającą tyłek i eksponującą krzywe,ale zgrabne nogi i dekolt do pasa?! Kiedy jeszcze nie byliśmy razem,zawsze,kiedy się tak ubierałam rozbierałeś mnie wzrokiem,mówiąc,że to na ciebie niesamowicie działa...a teraz,kiedy już mnie zdobyłeś,myślisz,że możesz mnie odstawić w kąt? Nie o to ci chodzi?!A o co? Nie kochanie,to nie jest sposób nam przełamanie rutyny...! / asienka1107
|
|
|
Kupię Ci naklejkę z napisem ZAJĘTE i przykleję na lewą pierś
|
|
|
Siedziała na łóżku z laptopem na nogach i herbatą w ręce, przeglądała zdjęcia.. z wakacji, ze spotkań z przyjaciółmi, z urodzin..niestety natknęła się na zdjęcie
z nim.. herbata rozlała się na dywan a ona wpadła w nieopanowany płacz..nie mogła ich usunąć..nie miała tyle siły by na niego spojrzeć
|
|
|
Zastanawiam się czy zapomnę kiedykolwiek smak Twoich zimnych ust i tej lekkiej woni papierosów lub alkoholu.. Przecież to będzie mi się kojarzyło z Tobą.. zawsze.
|
|
|
kochała go. im mniej przyszłości było w tym związku, im bardziej było to wszystko beznadziejne, im gorzej ją traktował, tym bardziej go kochała. od trzech lat była na każde jego skinienie. od trzech lat jej życie było mu podporządkowane. trwała w stanach od depresji do euforii, od niewyobrażalnego szczęścia do chwil kiedy bezmyślnie wpatrywała się w noc za oknem zastanawiając się czy skoczyć. był wszystkim o czym kiedykolwiek marzyła, był najwspanialszym mężczyzną, jakiego w życiu spotkała, był jej błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie, był jej nałogiem, jej heroiną, od której nie można się było odzwyczaić.
|
|
|
Nie wiem czy wiesz jak to jest kląć gdy przechodzisz tuż obok, a jednocześnie cieszyć się, że Cię widzę. Nie wiem czy wiesz jak na Ciebie reaguję, a raczej moje serce - wbrew mojej woli, bo ja nie czuję nic poza wściekłością. Nie chcę do Ciebie czuć tego co czuję bo to mnie rozdziera na części, to boli i sprawia, że kojarzy mi się z Tobą milion rzeczy i tęsknię za Tobą nie posiadając Cię. Nie wiem czy wiesz jak to jest kochać i wiedzieć, że ta osoba nie ma o tym zielonego pojęcia..
|
|
|
|