|
asienka1107.moblo.pl
Był jej towarzyszem jej partnerem ! Tym który był dla niej święty. Drugą połową tajemnic. Tym kto miał zawsze być z nią pomagać jej strzec jej. Podnosić kiedy upada
|
|
|
Był jej towarzyszem, jej partnerem ! Tym, który był dla niej święty. Drugą połową tajemnic. Tym, kto miał zawsze być z nią, pomagać jej, strzec jej. Podnosić, kiedy upada, wysłuchać jej opowieści - nieważne, ile razy mu je powtarzała. Rozumieć te sprawy, o których nie chciałaby opowiadać innym. Kochać ją nawet, kiedy będzie głupia. Znaleźć się w jej umyśle. Być jej pokrewną duszą.
|
|
|
Tulił się do niej i opowiadał.
O tym, że chciałby przynieść jej bukiet fiołków, pójść z nią na spacer do parku. Dotknąć " tak zupełnie przypadkowo " jej dłoni w ciemnym kinie, chcieć ją pocałować, gdy odprowadzi ją pod dom wieczorem. Tęsknić za nią już minutę po tym, jak zniknie za drzwiami swojego domu. I wyczekiwać niecierpliwie jutra. I jeśli ona mu tylko pozwoli, odwróci i cofnie czas. Nie będzie mógł zasnąć przed spotkaniem z nią, przyniesie jej kwiaty i zamiast napisać wiersz, skomponuje sonatę. Opowiadał także o tym, że chciałby ją całować i że ośmiela się ją " jak najbardziej wyjątkowo w tej sytuacji " prosić o przyzwolenie na absolutnie bezprecedensowe odwrócenie biegu historii jej życia.
|
|
|
-Przepraszam...
-Nie, to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć,
że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują,
że się w Tobie zakocham.
|
|
|
Jesteś napadem szaleństwa chwilowym,co zdarza się w jednej z tych sekund przed snem.
|
|
|
Czym się różni mężczyzna od dziecka?
Dziecko można zostawić sam na sam z opiekunką
|
|
|
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.80 wzrostu, włosy mniej więcej takie krótkie jak ty i zielone oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny
w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia...
|
|
|
Bóg mi wybaczy. To jego fach
|
|
|
nie kochałam , nie było kiedy
|
|
|
Gadaj bzdury, lecz rób to na swój własny sposób, a ja cię za to pocałuję.
|
|
|
A potem nie mówiłam już nic i pocałunkami tłumaczyliśmy sobie to wszystko, na co brakuje słów.
|
|
|
Nie mam dla Ciebie nic poza sobą.
|
|
|
|