|
aqnieszka.moblo.pl
Co robisz? Upajam się nieziemskim zapachem cynamonu wdycham aromat apetycznych jabłek i rozkoszuję się smakiem ... Że co? Herbatę piję
|
|
|
- Co robisz? - Upajam się nieziemskim zapachem cynamonu, wdycham aromat apetycznych jabłek i rozkoszuję się smakiem ... - Że co? - Herbatę piję
|
|
|
Chciałam byśmy byli razem, robiłam wszystko by cię zdobyć, ale ty nie doceniłeś tego i odszedłeś. Teraz codziennie muszę patrzeć jak spotykasz się z nią, jak trzymacie się za ręce i całujecie się. Nie zniosę tego bólu, spróbuję pokochać kogoś równie mocno jak ciebie, spróbuję zepchnąć wspomnienia o tobie w najdalsze zakamarki pamięci... Uda mi się. Wiem to i będziesz patrzeć na mój sukces. Już nigdy nie zobaczysz łez w moich oczach. Nigdy...
|
|
|
Oglądanie ciebie codziennie jest dla mnie torturą... Chyba jestem masochistką bo pokochałam ten ból... Ulżysz mi w cierpieniu? Pomożesz mi? Proszę wyciągnij mnie z tej czarnej otchłani rozpaczy. Wyciągnij mnie zanim mnie całkiem pochłonie... Wyciągnij, lub zabij...
|
|
|
Zawsze wychodziliśmy całą paczką, byliśmy najlepszymi przyjaciółmi i codziennie o tej samej porze spotykaliśmy się na plaży, najczęściej rozpalaliśmy ognisko, jak tego dnia a czasem wychodziliśmy do miasta poszaleć, chłopaki się popisywali, dziewczyny się z nich śmiały i się wygłupiały, wszyscy podrywali dziewczyny i chłopaków na mieście, więc nie liczyłam na to że Mu się spodobam, w końcu byłam jedną z jego przyjaciółek z paczki i tylko nią. Ale los płata różne figle. Siedzieliśmy sobie przy ognisku, plotkowaliśmy, rozmawialiśmy na różne tematy, żartowaliśmy, poczułam, że zjadłam już cały błyszczyk a nie wzięłam swojego, więc poprosiłam Monikę żeby mi pożyczyła. Posmarowałam usta a chłopaki zapytali się jaki ma smak, powiedziałam że ananasowy, a oni zapytali czy mogą spróbować, Monika od razu krzyknęła żebym im nie dawała błyszczyka bo jej zjedzą, wszyscy się zaśmiali ale On wstał podszedł do mnie i mnie pocałował. Zdziwiłam się strasznie ale nie odsunęłam się... CDN
|
|
|
CD: Był to dość krótki pocałunek ale i tak był miły, odsunął twarz na kilka centymetrów powiedział "pyszny" uśmiechnął się i mrugnął do mnie. Wszyscy zaczęli się śmiać a ja siedziałam z zarumienionymi policzkami. Chłopaki pytali się Go sugestywnym tonem czy smakował mu "błyszczyk" a on powiedział że lepszego nigdy nie próbował a potem usiadł obok mnie. Wszyscy wrócili do przerwanej rozmowy więc rozluźniłam się trochę. Gadałam z nimi i a w pewnym momencie On pochylił się do mnie i szepnął mi do ucha "będę mógł jeszcze kiedyś skosztować... (zrobił długą pauzę)...błyszczyka" zaskoczona spojrzałam się w jego uśmiechniętą twarz i kiwnęłam lekko głową a on powiedział "mam twój numer więc zadzwonię i się umówimy". Byłam szczęśliwa i zaskoczona, że los postanowił spełnić moje marzenie...
|
|
|
Podszedł do mnie od tyłu objął w talii i przyciągnął do siebie, tak dobrze było znów poczuć jego zapach tak dobrze mi było w jego ramionach, w ramionach chłopaka którego kocham. Pocałował moją szyję i szepnął do ucha "tęskniłem skarbie", obróciłam się w jego ramionach tak by spojrzeć w jego twarz, oplotłam rękami jego szyję i utonęłam w jego pięknych brązowych oczach... Niestety sen nie trwał zbyt długo, jak zawsze mój ukochany zaczął się rozpływać w kolorową mgiełkę a ja rozpaczliwie wdychałam powietrze by jeszcze przez chwilkę poczuć jego zapach, ale i on znikał, a ja powoli się budziłam. Powracając do rzeczywistości w której on mieszka mnóstwo kilometrów stąd, czułam jak moje serce próbowało wyrwać mi się z piersi...
|
|
|
Patrzył w jej niesamowite zielone oczy i rzekł cicho "Niektóre dziewczyny są wyjątkowe"... Niestety ja musiałam przyglądać się z boku, te oczy nie należą do mnie, i on również nie będzie mój... Już zawsze będę szarym cieniem który tylko obserwuje...
|
|
|
Czasem zbieram siły, lecz najczęściej ich brak. Nie chcę już walczyć o nic. Nie chcę już chcieć...
|
|
|
Córka Szatana, ma czarne włosy. Nawet jeżeli urodziła się blondynką to na 100% się przefarbuje. Córka Szatana, jest takim cichym, grzecznym dzieckiem... z pozoru. Córka Szatana, jest złośnicą i umie manipulować ludźmi. Córka Szatana, błądzi po świecie, nie umie się odnaleźć, stawia niepewne kroki. Jednak i tak umie wojować. Córka Szatana, nie skrzywdziłaby muchy, za to człowieka potrafi zabić z zimną krwią. Córka Szatana, dużo rozmyśla i biega za motylami. Córka Szatana, uwielbia smak krwi. Córka Szatana, potrafi kochać...
|
|
|
Czuję się okropnie zrezygnowana... Czasem już tak bywa, że nie wiemy gdzie iść. Nie wiemy po co mielibyśmy iść. No bo po co?
|
|
|
Anioł nie upada w ogóle,diabeł upada tak nisko,że nigdy się nie podnosi,człowiek upada i powstaje...
|
|
|
Ona milczała, tylko po jej policzku cicho spływała łza..
|
|
|
|