|
anthoony.moblo.pl
grozisz mi?! nie ja cie skarbie ostrzegam i doceń to bo to i tak wiele. a drugiej szansy nie bedzie. anthoony
|
|
|
-grozisz mi?!, - nie, ja cie skarbie ostrzegam, i doceń to, bo to i tak wiele. a drugiej szansy nie bedzie. //anthoony
|
|
|
chmielowe nie wchodzi już tak jak kiedyś. //anthoony
|
|
|
dzisiejsza noc należy do nas.//anthoony
|
|
|
jestem ciekawa czy czytasz moje wpisy. //anthoony
|
|
|
moje zapiski nieuczesane. //anthoony
|
|
|
twój mały wielki come back a co za tym idzie, no tak impreza :).//anthoony
|
|
|
każdego dnia skreślała na kalendarzu jeden dzień. znajomi ze zdziwienie patrzyli i pytali co robi. odpowiadała z uśmiechem, że tylko skreśla dni. ale na cholerę- dziwili się, co dni do rozpoczęcia roku liczysz?, tak do rozpoczecia mówiła uśmiechając się do siebie. a tak naprawdę odliczała dni do jego przyjazdu. //anthoony
|
|
|
na myśl o weselu po prostu się uśmiecham. //anthoony
|
|
|
pamiętasz pierwsze niewinne spojrzenia. przywitanie polegające na podaniu sobie ręki. spędzaniu czasu siedząc obok siebie na ławce. wyjście na spacer i rozmowy tak naprawdę o niczym . a dalej ? przywitanie buziakiem w policzek . siedzenie blisko siebie. ciche przytulenia, skromne pocałunki. później było łatwiej. połamane żebra, zwichnięte nadgarstki, zadrapania na pięściach i krew . pospieszyłeś się z tym uczuciem pomijając tu jeden etap - mianowicie miłość. / yezoo
|
|
|
|