 |
ansomia.moblo.pl
wchodzę do mieszkania które choć jest moje od jego śmierci raczej rzadko nazywam domem .
|
|
 |
|
wchodzę do mieszkania, które choć jest moje, od jego śmierci raczej rzadko nazywam domem .
|
|
 |
|
jak mi napiszesz smsa żebym wpadła do ciebie na kawę, to przyjdę wcześniej niż raport .
|
|
 |
|
taka ładna, a taka szmata .
|
|
 |
|
wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze, żałuję tylko, że ty mnie nie odbierzesz .
|
|
 |
|
nie śpię, nie śpię, bo moje sny bywają niebezpieczne . nieprzespane dni i noce bezsenne .
|
|
 |
|
każdy ma takie chwile, że by to wszystko jebnął i patrzył w lustro, jak mu łzy ciekną .
|
|
 |
|
dziś wracam do ciebie i już jestem w drodze, więc zostaw wszystko i przyjdź na dworzec .
|
|
 |
|
pytasz co u mnie ? mikrouszkodzenia w strukturze mięśnia sercowego, a neony bardziej niż zwykle oślepiają unerwione źrenice .
|
|
 |
|
cześć, jestem nikim i chuj mnie obchodzi kim ty jesteś .
|
|
 |
|
została jedynie garść wspomnień i obraz twarzy, który tracił wyrazistość z każdym upływającym dniem .
|
|
 |
|
lubiłam twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy . wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos . kochałam mimo tego, iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela .
|
|
 |
|
upadek z trzeciego piętra jest równie tragiczny w skutkach, jak upadek z wysokości stu pięter . jeśli już mam spadać, niechaj będzie to przynajmniej z wysoka .
|
|
|
|