 |
ansomia.moblo.pl
byłeś dla mnie wszystkim. zawsze mogłam się do ciebie przytulic pocałować. aż nagle pojawiła się ta szmata która mi ciebie odebrała .
|
|
 |
byłeś dla mnie wszystkim. zawsze mogłam się do ciebie przytulic, pocałować. aż nagle pojawiła się ta szmata, która mi ciebie odebrała .
|
|
 |
pozostało mi archiwum gg, którego nigdy nie odważę się usunąć . rozmowy, które są dla mnie jak miód na serce, jak bodziec, który pobudza wszystkie wspomnienia . wiem, że nie powinnam, ale czytam je co jakiś czas . są tam zdania, które odrywają mnie od rzeczywistości .
|
|
 |
ogniskiem był, bez którego jej życie nie miało sensu . mistycznym punktem, gdzie zbiegają się wszystkie myśli . środkiem jej duszy, a był tylko zwykłym, pospolitym chłopakiem .
|
|
 |
nasza miłość się puściła, kochanie .
|
|
 |
pieprzą o tobie farmazony, byle się sprzedało i chuj, że to nigdy się nie działo .
|
|
 |
ty jak takie dziecko pokochałeś kogoś bardziej .
|
|
 |
wybacz za mało wysublimowane słownictwo ale, wypierdalaj głupia szmato zanim cię zajebię .
|
|
 |
ty milczysz . wiem, to już stało się nawykiem . nie podajesz ręki, obojętność masz za taktykę .
|
|
 |
patrzę w lustro i ze zdumieniem stwierdzam, że dla ciebie jestem zbyt zajebista .
|
|
 |
rozpoczęło się od przypadku, od pewnego zupełnie przypadkowego przypadku, który w najwyższym stopniu mógł być i mogło go nie być .
|
|
 |
powiedzieć, nie powiedzieć, powiedzieć, nie powiedzieć . powiedziałam .
|
|
 |
nowy etap: "mam cię w dupie, idę dalej" .
|
|
|
|