 |
ansomia.moblo.pl
odchodząc zabrał ze sobą wszystko co miałam oprócz złamanego serca które już zawsze będzie bić tylko dla niego .
|
|
 |
odchodząc zabrał ze sobą wszystko co miałam oprócz złamanego serca, które już zawsze będzie bić tylko dla niego .
|
|
 |
to w porządku kochać kogoś bez wzajemności, dopóki ten ktoś jest wart miłości . dopóki na nią zasługuje .
|
|
 |
chciałabym wierzyć, że jeśli ktoś jest z kimś o 10 lat młodszym to jest to miłość a nie chęć bycia z małolatą . jeśli tak jest, to pięknie jest zaznać czegoś tak cudownego .
|
|
 |
nadwrażliwość to mój wróg .przerost duszy nad rozumem .
|
|
 |
może i jestem marudna, wkurzająca, upierdliwa czasami wredna i nie miła, ale uwierz mnie też można zranić . nie mam serca z kamienia, tylko pieprzony mur wokół niego, który stara się mnie chronić przed takimi debilami jak Ty .
|
|
 |
chcę stworzyć z Tobą bajkę ze szczęśliwym zakończeniem .
|
|
 |
a co do reszty, trzeba być kretynem, trzeba być poetą, trzeba nie mieć paru klepek, ażeby tracić choćby pięć minut na nostalgie, z którymi można sobie poradzić w sekundę .
|
|
 |
skoro nic nie czujesz to czemu tak patrzysz ?
|
|
 |
złość rozpierdala mnie od środka .
|
|
 |
stałam podparta o ścianę na imprezie, przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek . "każdy taki sam" - pomyślałam i odwróciłam się szybko . wpadłam na kogoś . - co Ty tu robisz ? - zapytałam wkurzona faktem, że gdziekolwiek się nie ruszę, były nagle się tam pojawia . - pilnuję Cię - zagaił, uśmiechając się cwanie . - odczep się, nie pomagasz mi . - nie pomagam Ci w czym ? - zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam . zaczęłam przeciskać się przez tłum, niestety zdążył złapać moją rękę . - w czym ? - zapytał ponownie . wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę . - niszczę moją miłość do Ciebie, to strata czasu ! masz mnie gdzieś, olewasz wszystko co mnie dotyczy . spadam ! szarpnął mnie ponownie, tak mocno, że wpadłam w jego umięśnione ramiona . - nie niszcz tego co piękne, zwłaszcza, że ja nie mam Cię gdzieś . myślisz, że po co za Tobą chodzę ? spojrzałam mu w oczy . błyszczały tak cudnie, że nie mogłam przestać ich podziwiać .
|
|
 |
my kobiety jesteśmy dziwne, nigdy nie przestaniemy kochać nawet największych drani .
|
|
 |
byłam obok, Ty wybrałeś inną przyszłość .
|
|
|
|