 |
ansomia.moblo.pl
staram się udawać że nie ranisz że to bez znaczenia ale ranisz i to ma znaczenie.
|
|
 |
staram się udawać, że nie ranisz, że to bez znaczenia, ale ranisz i to ma znaczenie.
|
|
 |
powierzyłeś mi bezcenne, sekretne prawdy nie chcąc nic w zamian.
|
|
 |
nam płynie pot po skroniach, bo już w młodości wmawiają nam, że w naszych dłoniach jest los ludzkości.
|
|
 |
poczekaj, zwolnij, nie biegnij tak przez życie. uspokój się, pomyśl, spróbuj to przemyśleć.
|
|
 |
może ty mi powiesz jak przetrwać w tym państwie, gdzie codzienność oparta jest na przekrętach i kłamstwie.
|
|
 |
po raz kolejny wracam, bo chyba mam to szczęście, że są ulice za którymi dalej tęsknię.
|
|
 |
niech ten bas jak balsam koi ból przez moment. jutro okłamiemy się ostatni raz i koniec.
|
|
 |
a ciebie koleżanko, to nie chcę znać nawet z widzenia.
|
|
 |
uwalę się na łóżko, wsadzę słuchawki w uszy i będę się dołować.
|
|
 |
to niesamowite, jak z dwojga najlepszych przyjaciół staliśmy się marną namiastką znajomych.
|
|
 |
nawet w jego milczeniu były błędy językowe.
|
|
 |
otworzyłam oczy może trochę za późno, wiem, jak postępować, by nie silić się na próżno.
|
|
|
|