 |
ansomia.moblo.pl
a dziś ile dla ciebie znaczę?
|
|
 |
a dziś, ile dla ciebie znaczę?
|
|
 |
biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
 |
kiedy ktoś mówi coś śmiesznego, zawsze rozglądam się za tobą, by sprawdzić, czy ciebie też to śmieszy.
|
|
 |
opowiedz mi, jak funkcjonuje się od melanżu do melanżu. opowiedz mi, jakim uczuciem jest budzenie się każdego ranka w innym łóżku, przy innej kobiecie.
|
|
 |
jeśli opowiadam ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. jeśli ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą.
|
|
 |
nie lubię, kiedy tylko na dźwięk twojego imienia mimowolnie się uśmiecham. nie cierpię tego, jak tracę oddech, gdy mierzysz mnie tym cudownym spojrzeniem. nie znoszę cię, głuptasie. nie znoszę, a tak wiele oddałabym, żeby teraz, właśnie w tym momencie, słyszeć twój głos, napawać się twoją obecnością.
|
|
 |
ja mam pretensje do siebie jedynie. a życie - ćpam je ostro i wstrzykuję sobie w żyłę.
|
|
 |
im lepiej widać piersi, tym trudniej zapamiętać twarz.
|
|
 |
niby rozmawiamy, ale o niczym. omijamy swoje problemy, nie lubimy szczerze rozmawiać, nie umiemy wyrażać uczuć. jesteśmy coraz bardziej sztuczni, coraz więcej masek zakładamy na swoją twarz. niby rozmawiamy już od kliku lat, ale nie znamy siebie wcale.
|
|
 |
za późno. już nie musisz o mnie walczyć. dziękuję.
|
|
 |
jeśli usłyszę od ciebie, że wszystko co było nic nie znaczyło, odejdę bez słowa, zacznę żyć od nowa. samotność to będzie moja druga połowa, a gdy kiedyś spotkasz mnie na ulicy, po prostu odwróć głowę, przecież będę dla ciebie niczym.
|
|
 |
za każdym razem kiedy chciałam się poddać i po prostu przegrać swoje życie - przypominałam sobie jego słowa. "nigdy się nie poddawaj". były przy mnie, jakby wyryte na moim cieniu. pilnowały mnie, abym czasem nie spadła choćby o krok w dół. chciał, abym się pięła w górę. uśmiechała się i była silna. szła naprzód i pokonywała wszystkie przeszkody, ale jaki w tym był sens? jego już nie ma. nie ma ciepłych rąk, ani pocałunków. to zaprzeczalne samo w sobie. to niepotrzebne. po co, dla kogo? zbyteczne.
|
|
|
|