|
ansomia.moblo.pl
głupia. co chwilę spogląda na telefon z myślą że coś się pojawi. ufo chyba.
|
|
|
głupia. co chwilę spogląda na telefon z myślą, że coś się pojawi. ufo chyba.
|
|
|
rozbierz mnie wzrokiem, sponiewieraj słowami, oszołom swym smakiem.
|
|
|
wielką miłość rozbiła wielka przyjaciółka. wiedziałam, że zawsze można na nią liczyć.
|
|
|
ona, niby przypadkiem, plecami do niego stojąc, włosy odgarnia szyję odsłaniając.
|
|
|
obiecywałeś, że nigdy mnie nie zranisz, to dlaczego nie dałeś znieczulenia, gdy odchodziłeś?
|
|
|
poranna kawa o wyszukanym smaku i już prawie czuję, że nie jesteś mi potrzebny.
|
|
|
i szmer jego serca słyszę już na klatce.
|
|
|
czerwony lakier, czerwona szminka, czerwone szpilki i czerwone oczy od płaczu. zadowolony?
|
|
|
jesteś moją nagrodą, zwieńczeniem szczęścia, czymkolwiek czego jeszcze nie nazwałam.
|
|
|
oczarował mnie uśmiechem i choć mam do niego żal, za tym uśmiechem tęsknię każdego dnia.
|
|
|
na języku słowo KOCHAM kładę. to lepsze niż czekolada.
|
|
|
jestem tchórzem. jestem największym tchórzem jakiego widział świat. uciekałam przed miłością.
|
|
|
|