|
ansomia.moblo.pl
za pięć sekund rzucimy się sobie w ramiona albo odejdziemy bezpowrotnie.
|
|
|
za pięć sekund rzucimy się sobie w ramiona, albo odejdziemy bezpowrotnie.
|
|
|
nie ogarniasz? spróbuj uwierzyć w nas choć raz, to może coś się zmieni.
|
|
|
jestem zła, wredna, marudna i jestem mistrzem w niemiłych docinkach. niedługo zawładnę złym światem, więc kurwa mnie nie drażnij.
|
|
|
dresy na dupie, kaptur na głowie, Pezet na słuchawkach i idąc samotnie po plaży co chwilę spoglądałam na fale obijające się o brzeg. popatrzałam przed siebie i ujrzałam dwójkę ludzi idących za rękę, mijając ich spuściłam głowę i czułam tylko łzę spływającą po policzku. przypomniałam sobie ciebie opowiadającego o naszych wspólnych wakacjach i o tym jak będziemy chodzić wieczorami po plaży, podziwiając zachód słońca. i co? skończyliśmy tylko na marzeniach, bo teraz ja tu jestem sama a ty pewnie się bawisz z jakaś siksą.
|
|
|
taka mała, a już kocha. taki duży, a nic nie rozumie.
|
|
|
nie obchodziło jej, co inni o niej myślą. nauczyła się żyć po swojemu. w końcu doceniła życie. odeszła z wiatrem, bo go pokochała. sama też była szalona.
|
|
|
zadał mi pocałunek śmierci, a ślady jego ust zakrwawiły mi oczy, przesłaniając wzrok.
|
|
|
kocham cię tak bardzo, jak nikt inny na tym złym, popapranym, pełnym egoizmu, nienawiści i bólu świecie. kurwa.
|
|
|
słońce, czyżbyś chciała użyć super jeżdżącego po psychice tekstu "żal mi cię"?
|
|
|
jesteś dla mnie dupkiem, pozerem, skurwielem. i to chyba na tyle, idioto.
|
|
|
kolejna szansa? koleś, ty chcesz komedię napisać, czy kabaret otworzyć?
|
|
|
gdy cię zobaczyłam po raz pierwszy, już wtedy wiedziałam, że między nami będzie kiedyś jakieś dziwne, bardzo dziwne uczucie i ktoś na tym ucierpi.
|
|
|
|