 |
ansomia.moblo.pl
i w sumie możesz powiedzieć że źle robię ale wolę przejechać się na sobie niż na tobie.
|
|
 |
i w sumie możesz powiedzieć, że źle robię, ale wolę przejechać się na sobie, niż na tobie.
|
|
 |
czy może istnieć na ziemi tak szalona, jedyna, wierna i prawdziwa miłość, jaką ma ćpun do narkotyku?
|
|
 |
kolejny raz mówię sobie, że życie jest zbyt cenne by marnować je na takiego skurwysyna jak ty - ale mimo to poświęciłabym jak najwięcej czasu, by zrozumieć "dlaczego?".
|
|
 |
nienawidzę budzić się rano by po chwili mieć łzy w oczach - gdy przypomni mi się sen, a w nim ty - i tak wspaniałe relacje między nami. żadnych spięć, fochów, milczenia - czysty kumpelski układ, a jak wiele szczęścia daje.
|
|
 |
nienawidzę ciebie, siebie - reszcie dziękuję.
|
|
 |
a znasz to uczucie kiedy wiesz, że mimo, że jesteś. to nie jesteś tą jedyną? że nie byłaś tą pierwszą?
|
|
 |
może zabrzmi to feministycznie, ale momentami mam ochotę zniszczyć tą męską imitacje.
|
|
 |
tłumaczyć się przed nikim nie muszę, idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze.
|
|
 |
do kieszeni chowam najwspanialsze chwile, aby móc kiedyś wyciągnąć je wszystkie i śmiało powiedzieć "czasami bywałam szczęśliwa".
|
|
 |
lubiłam twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. kochałam mimo tego, że miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.
|
|
 |
nie rycz. jak cię nie chce, to znaczy, że jest skurwysynem bez gustu, proste.
|
|
 |
najgłupsze pytanie jakie zadałeś: "co się stało?", co miałam odpisać: "ty się stałeś"?
|
|
|
|