 |
ansomia.moblo.pl
rzeczywistość zderza się w fikcją nienawiść z miłością a fantazja ze zdrowym rozsądkiem . ty jesteś gdzieś pomiędzy i nie wiesz co właściwie robić .
|
|
 |
rzeczywistość zderza się w fikcją , nienawiść z miłością , a fantazja ze zdrowym rozsądkiem . ty jesteś gdzieś pomiędzy i nie wiesz co właściwie robić .
|
|
 |
but it you hurt me .. i'll fuckin kill you . - ale jeśli mnie zranisz .. kurwa zabiją cie .
|
|
 |
wiedziałam tylko , że muszę żyć dalej , muszę być silna i muszę się uśmiechać , bo nikogo nie obchodzi że posypał mi się świat .
|
|
 |
a wtedy wzięłam do ręki Twój telefon , mówiłam , że nie oddam . sam pozwoliłeś mi wejść w wiadomości . ' skrzynka odbiorcza 11 ' . zapytałam , czy na pewno mogę , powiedziałeś , że tak . weszłam .. 6 wiadomości z ostatnich dwóch dni od jakiegoś kolegi i 5 sprzed miesiąca ode mnie . serce stanęło .. jednak coś czujesz .
|
|
 |
chciałabym spojrzeć Ci w oczy i powiedzieć , że cholernie jestem zagubiona , ale lepiej nie mówmy już nic do siebie .
|
|
 |
z cyklu : chuj Ci w dupę idioto !
|
|
 |
- lubisz mnie , czy nienawidzisz ? - a jaka odpowiedź Cię usatysfakcjonuje ? - prawdziwa . - prawda jest taka , że myślisz , że Cię nienawidzę , ale pragniesz abym Cię kochała . a ja , Cię lubię , lecz wolałabym nienawidzić ..
|
|
 |
znasz , nie znasz , co za różnica ?
|
|
 |
widzisz jaka jestem słaba , tyle cierpienia już na mnie spadło , tyle bólu dźwigam co dnia , a za co ? za to , że chce komuś ofiarować miłość - najpiękniejsze uczucie na świecie .. dlaczego ty masz zawsze rację , a ja naiwnie wierzę , że tym razem będzie inaczej , a potem znów cierpię , owijając bandażem kolejną ranę ?
|
|
 |
- a ty , czego chcesz dziewczynko .? - ja ? ja chcę tylko , odzyskać utraconą nadzieję , wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca .
|
|
 |
jak ja kocham sobie wmawiać , że mnie nie obchodzisz . to taka moja mała bajka , w którą wierzę tylko ja .
|
|
 |
i znów się zawiodłam , nie wiem który to już raz . moje serce jest już odporniejsze , umysł woli przyjmować to na chłodno . nie krzyczę jak opętana , nie płaczę . po prostu przyjmuję do wiadomości i odchodzę . wydaję się być opanowana , ale gdzieś głęboko we mnie właśnie toczy się wojna sprzecznych myśli . za każdym razem boli jak nigdy .
|
|
|
|