|
- a może mi się to wcale nie przywidziało? - ale co? - to jak na mnie patrzysz, kiedy przechodzisz? jak szukasz mnie wzrokiem, gdy nie ma mnie przy Tobie przez chociażby 5 minut? jak się stresujesz podczas rozmowy ze mną? to jest miłość! kochasz mnie!
|
|
|
i jak zawsze w mojej głowie siedzisz od samego rana.
|
|
|
zadzwonił dzwonek, więc niespiesznie ruszyła w stronę schodów pod swoją klasę. nagle zobaczyła Jego. jak zwykle speszona spuściła wzrok. nagle poczuła, że ktoś trzyma ją mocno za ramiona. zdziwiona, obróciła się. zobaczyła tę niebieską bluzę, dziwnie znajomą i usłyszała ten ulubiony głos, mówiący 'żadna z gwiazd nie dorównuje Twoim ślicznym niebieskim oczkom. dlaczego spuszczasz głowę?'. zarumieniona, spojrzała na Niego, a On uśmiechnął się do niej tak słodko, jak tylko było to możliwe. tak, kolejny dzień właśnie stał się wyjątkowy.
|
|
|
przytula się do Niego mocno, bardzo mocno. jakby chciała, aby ich żyły zawiązały się na supeł.
|
|
|
potrzebuję Twojej obecności, potrzebuję Ciebie. tylko to daje mi siłę, by się nie poddawać.
|
|
|
kocham topić się w Twoich oczach.
|
|
|
umacniam się w tym, z każdą kolejną dobą, że do końca życia chcę być właśnie z Tobą.
|
|
|
tylko na Tobie na prawdę mi zależy, tylko Ciebie na prawdę potrzebuję.
|
|
|
cholernie lubię, gdy nazywa mnie swoją.
|
|
|
są takie lekcje, na których odlatuję i myślę tylko o Nim.
|
|
|
nosek do góry. ktoś Cię tu kocha.
|
|
|
tylko z Tobą chcę szukać miejsca, by budować fundamenty szczęścia.
|
|
|
|