|
aniusssia.moblo.pl
Zduno: 'zawsze gdy mówisz: kocham to coś więcej niż słowa to mocny fundament na którym można budować.' A ja dodam do tych słów jeszcze kilka od siebie już nie wiem
|
|
|
Zduno: 'zawsze gdy mówisz: "kocham", to coś więcej niż słowa, to mocny fundament, na którym można budować.' A ja dodam do tych słów jeszcze kilka od siebie, już nie wiem czy między Nami może być lepiej. Chce Ciebie, to pewne, chce Ciebie więcej, a razem ze mną chce tego moje serce. Yeah! Tak jest, tak będzie już do końca - jeśli zechcesz. Bo tylko Ty możesz nazywać się moim Szczęściem. / Zduno & aniusssia
|
|
|
Czułam się, jak chorągiewka,której położenie zależało od powiewu wiatru. Byłam zależna, miałam związane ręce i usta, nie byłam w stanie nic zrobić, nie mogłam się uwolnić. Do czasu.. / aniusssia
|
|
|
Bądź dobrym opiekunem dla mojego serca. / aniusssia
|
|
|
Zasypia, Jego oddech raz jest niespokojny, raz prawie nieuchwytny dla ucha. Powoli odpływa do krainy błogiego snu. Delikatnie popuszcza uścisk i zaciąga się powietrzem. Drży, a ja uśmiecham się pod nosem. Ciepło jakie bije od Jego ciała ogrzewa mnie lepiej niż herbata w zimowe wieczory. Wiatr za oknem zawiał, przebudził się. Pocałował mnie w czoło i poszedł dalej spać. Kocham Go. / aniusssia
|
|
|
Minęła właśnie północ. Zegar rytmicznie wybił dźwięk dobrze znanych Nam słów: 'kocham Cię'. Zatrzymał się, nie, tylko ucichł, jakby wsłuchiwał się w bicie Naszych serc, mówiących jednym głosem: 'jesteś dla mnie wszystkim'. Ten zegar odmierza Nam czas, będzie to robił dopóki śmierć Nas nie rozłączy. / aniusssia
|
|
|
Usłyszałam szept: -śpisz? Odwróciłam głowę w Jego kierunku. - Nie mogłam zasnąć, czuwałam nad Tobą. Uśmiechnął się, a Jego oczy błysnęły jeszcze bardziej. Kocham Cię- pomyślałam, a On w tym samym momencie to wypowiedział. - Czytasz mi w myślach? - zapytałam lekko unosząc kącik ust. - Nie, ale mówię co czuję, a 'to' czuję ze zdwojoną siłą.. / aniusssia
|
|
|
Twoje serce jest tam, gdzie jestem ja, więc jest bezpieczne. / aniusssia
|
|
|
'Nie wróciłem po to, by Cię zranić, by znowu odejść. Kochałem Cię, ale najwidoczniej ta miłość była wtedy zbyt słaba, by przetrwać.' / aniusssia
|
|
|
Zabierz mnie stąd, proszę. Siedzę w celi wspomnień. Zakradnij się tu ciemną nocą, klucz wisi na gwoździu, o tam. Widzisz? Zrób to, duszę się. / aniusssia
|
|
|
Pierwsza noc bez Twojego: 'dobranoc' przeszywa mnie na wskroś. Godzi w moje serce, ledwo poskładane w całość. / aniusssia
|
|
|
Chce zamienić się w pył. Niech wiatr swoim podmuchem sprawi, że stąd zniknę. / aniusssia
|
|
|
Tu miłość mówi szeptem. / aniusssia
|
|
|
|