|
angelofdreams.moblo.pl
Świadomość tego co utraciliśmy jest istotna aż w końcu zaczyna boleć. Odczuwamy braki widzimy jak niedoskonali jesteśmy i jak bardzo tęsknota wyżera z nas życie. Upad
|
|
|
Świadomość tego co utraciliśmy jest istotna, aż w końcu zaczyna boleć. Odczuwamy braki, widzimy jak niedoskonali jesteśmy i jak bardzo tęsknota wyżera z nas życie. Upadamy i nie podnosimy się. Leżymy na samym dnie, bo tak lepiej, bo wszystko z nas wypływa, bo jesteśmy, a zarazem nas nie ma. Już się nie staramy, nie ubiegamy o więcej, nie emanujemy ciepłem, nie darzymy miłością. Nie istniejemy. Już od dawna, jest tylko ciało i oczy, cholernie puste, przepełnione porażką oczy. I już się nie podnosimy, nie walczymy. To koniec. Przegraliśmy wszystko.
|
|
|
Z Nim? Różnie to bywa. Czasem jest tak cholernie czuły, a czasem to kawał skurwysyna.
|
|
|
Musiałam rozpracować jak znowu być mną. Kiedyś byłam zawsze szczęśliwa. Budziłam się szczęśliwa. Później coś się zmieniło. Wszystko było trudne, wymagało planów. Moje życie do mnie nie pasowało. Chciałam wszystko zacząć od nowa. Pozbyć się wszystkiego i znaleźć życie, do którego pasuję. Zaczynam znowu czuć, że wiem kim jestem. Musiałam zrezygnować z niektórych rzeczy, ale nauczyłam się, że nie potrzebuję wiele. Nie potrzebuję wiele do szczęścia. Ale wiem, że potrzebuję Ciebie. | Grey's Anatomy
|
|
|
Czy mnie to boli? Nie, mnie to nie boli. Mnie to wewnętrznie rozpie*dala...
|
|
|
I chodź ucieknijmy stąd, nie chcę już oddychać tym zatrutym powietrzem.
|
|
|
I chyba wiem co na koniec Ci powiem. Powiem, że życzę Ci szczęścia, i że tak trudno będzie mi nie pamiętać.
|
|
|
To smutne, że po prostu coś się kończy. Że masz jeszcze nadzieję, że to się odbuduje, że będzie jak dawniej, ale z drugiej strony wiesz, że tak nie będzie. Tyle razy przejechaliśmy się na tylu osobach, a mimo to kochamy, pragniemy, a potem cierpimy.
|
|
|
`Na szczęście pracujesz całe życie, a na nieszczęście sekundę...
|
|
|
Czasem musimy zostać zranieni, by stać się silniejszym. Zawieść, by wiedzieć. Przegrać, by zyskać. Czasem musimy się rozpaść, by na nowo stać się całością.
|
|
|
Po prostu ze mną bądź. Nie zawiodę, obiecuję.
|
|
|
Nie wiem. W szkole jeszcze jakoś normalnie funkcjonuję, śmieję się, wszyscy mnie mają za zakręconą dziewczynę. Tylko, że jak wracam do domu to momentalnie przestaję dawać radę.
|
|
|
I to pier*dolone uczucie. Że mimo wszystko. Mimo tego co Ci zrobił. Mimo, że Cię skrzywdził. Nadal. Za nim tęsknisz. Cholernie tęsknisz.
|
|
|
|