|
andzia10612.moblo.pl
Nie pozwalaj nikomu ani niczemu powstrzymywać Ciebie przed tym czego tak naprawdę chcesz. Nie poddawaj się i spróbuj uwierz zanurz się w marzeniach jeśli nie wyjdz
|
|
|
Nie pozwalaj nikomu ani niczemu powstrzymywać Ciebie przed tym, czego tak naprawdę chcesz. Nie poddawaj się i spróbuj, uwierz, zanurz się w marzeniach, jeśli nie wyjdzie próbuj dalej, a pewnego dnia to wszystko przyjdzie i się spełni. Tylko musisz włożyć w to swój wysiłek.
|
|
|
Miłość nigdy nie umiera śmiercią naturalną. Umiera, bo nie wiemy jak uzupełnić jej źródło. Umiera ze ślepoty i błędów i zdrady. Umiera z choroby i rany, to umrze na zmęczenie, z zwiędnięcia. Miłość musi się najpierw narodzić.
|
|
|
Bo tylko ja mam prawo o nim przeklinać i posyłać do diabłów. Tylko ja mam prawo wyć w poduszkę, zagryzać do krwi wargi, bo znowu odjebał jakąś chorą akcję. Mogę z nim zrywać i schodzić się kilka razy w tygodniu i nic ci do tego. Mam wykupiony monopol na tego pana. I zapamiętaj jedno... Nawet gdy nazywam go skurwielem nigdy nie kochałam nikogo bardziej
|
|
|
Mówisz, że masz dość? To spójrz na tego pijaka pod sklepem, który ma tylko butelkę, która ma na etykiecie ma jakieś procenty i tylko w tym widzi sens. Spójrz na te wszystkie samotne, opuszczone dzieci, umierające z głodu. Spójrz na otaczający Cię świat, a dopiero później mów, że nie masz siły by żyć.
|
|
|
Miłość nie kończy się na zerwaniu, telefonie do przyjaciółki, rzuceniem krótkiego 'zerwałam z tym idiotą', choć właśnie to On zakończył związek. tak wygląda zakończenie zabawy, nie czegoś, co dawało niepowstrzymaną radość i przyspieszało kilkakrotnie prędkość jaką biło serce. miłość dobiegając kresu daje o sobie znać najbardziej, bo choć najchętniej wyszłabyś do ludzi, na ognisko, zakupy, spacer, cokolwiek - nie możesz się ruszyć. leżysz z twarzą wbitą w poduszkę mocząc ją łzami, a Twoje serce wrzucając wsteczny zabija Cię od środka wspomnieniem każdej z pięknych chwil, które jeszcze do niedawna były tak jawną rzeczywistością.
|
|
|
bau cziki bau bau - tak miły mówi mi . mau mau mau - moje serce bije . giczi giczi gu łaa - nie zatrzyma się . - kiczi kiczi gu znaczy kocham cię ♥
|
|
|
Obudzić się o piątej rano i zgłosić nieprzygotowanie do życia, po czym przespać resztę dnia.
|
|
|
"Wtedy gwałtownym ruchem wstał, chwycił mnie za rękę, spojrzał prosto w oczy i powiedział, że mnie kocha! fajnie co ? tylko szkoda, że to był sen.."
|
|
|
Minęło już dużo czasu, i momentami patrzę na to wszystko z boku. Jak poboczny obserwator, jak gdyby mnie to nie dotyczyło, ale jednocześnie z melancholią, nieznanym mi dotąd sentymentem. I mimo iż rany powoli się goją, rozdrapuję je wciąż na nowo... Dlaczego? Być może przyzwyczaiłam się do bólu, który tak bardzo wbił się w moją psychikę swoim ostrzem. Być może jest elementem, bez którego mój umysł nie potrafi już funkcjonować. Być może muszę cierpieć, aby odpowiednio ukształtować swoją osobowość. Ostatecznie nic w życiu nie dzieje się przypadkiem. Nie nauczymy się kochać, nie doświadczając bólu. Nasze serca, nigdy nie złamane, nigdy też nie zaczną prawdziwie żyć.
|
|
|
Znów mi się śnił. Urzekαł mnie swoim cudownym uśmiechem, który był kierowαny tylko do mnie. jego zαjebiście brαzowe oczy wpαtrywαły się w moje. W tym śnie mnie kochαł, nie chciαłαm się obudzić...
|
|
|
nagle pada kilka słów za dużo. zapada niezręczne milczenie. każdy odwraca się w swoją stronę nie widząć gdzie ma iść, co robić. jedyne co czujesz to złość do siebie, że nie udało Ci się zatrzymać potoku słów, masz ochotę płakać zakładając słuchawki na środku ulicy. znajome prawda ?
|
|
|
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło, n a p r a w d ę. nie ma już powrotu, czujesz to. i próbujesz zapamiętać, w którym momencie to się zaczęło. i odkrywasz że zaczęło się wcześniej niż myślisz. długo wcześniej. i to w tej chwili, zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz. i nie ważne jak bardzo się starasz, nigdy nie poczujesz się taki sam. nie będziesz się już nigdy czuć trzy metry nad niebem.
|
|
|
|