|
ambicja.zepsutych.zabawek.moblo.pl
landrynkowe popołudnie. landrynkowo słodkie myśli o najpiękniejszych oczach świata autodestructions
|
|
|
landrynkowe popołudnie. landrynkowo słodkie myśli o najpiękniejszych oczach świata/autodestructions
|
|
|
tak to jedna moja część, która wciąż we mnie bije. bez której zginęłabym bez wątpienia, bez której nie ujrzałabym kolejnego dnia. ty jednyna sprawiasz, że mam ochote walczyć o to co mi się należy, wierzyć w marzenia i rzeczy nie możliwe. znasz mnie na wylot, wiesz o mnie wszytsko, moje zachowanie czasem cię przerasta, wiem że nie jestem idelanym wsparciem, nie zawsze jestem z tobą, a nasza przeszłość nie była idealna. bo moja osoba zawsze przynosi pecha. ale bez ciebie nie wytrzymałabym w tym cholernym świecie, wśród ludzi którzy niszczą mnie od środka, wśród krętych dróg przy mojej orientacji w terenie. taki człowiek trafia się raz na milion, który jest przy tobie blisko, nawet jeśli ty o nim zapominasz on nadal stoi przed tobą i podaje ci pomocną dłoń. tylko on wie co dla ciebie dobre i czy warto się pakować tam gdzie nas znosi. świat bez takich ludzi zginął by już dawno
|
|
|
możliwe,że to nie ma przyszłości, mimo wszystko chcę spróbować/aj.lofju
|
|
|
nie podoba ci się coś? we mnie? w moim stylu? w moim słownictwie? w moim zachowaniu? drażni cię mój śmiech? wkurza cię moje przeszywające spojrzenie i mój cyniczny uśmieszek? boisz się mnie? masz mi za złe, że jestem wredna? jesteś zazdrosna, że mam przyjaciół? nie pojmujesz jak mogę mieć taki dobry kontakt z kolesiami? to po prostu odbij, daj mi spokój.
|
|
|
Bo gdy zrani osoba którą kochasz , boisz się znów być szczęśliwym
|
|
|
one potrafiły rzucić wszystko - dosłownie. być przy mnie w chwili kiedy potrzebowałam ich najbardziej, wiesz jak to się nazywa? prawdziwa przyjaźń, największy dar jaki dostałam od życia.
|
|
|
był brzydki, brzydki z charakteru.
|
|
|
stwarzam iluzje a potem w to wierzę, rozczarowująca rzeczywistość udowadnia mi moją głupotę zadając ból, a mimo wszystko robię tak nadal.
|
|
|
nie kocham alkoholu - przestałam pić, ewentualnie jedno piwo. nie ciągnie mnie już do fajek - chociaż gdy się zdenerwuje zapale sobie, zdarza się to bardzo rzadko. zauważyłam, że nie klnę tak często jak to było dotychczas. nie kłócę się, a olewam jakieś zaczepki w moją stronę. wiesz co się ze mną stało? dojrzałam - najlepsze co w życiu zrobiłam.
|
|
|
bo miłość w naszym wykonaniu jest niemożliwa, nie pasujemy do siebie pod wieloma względami. inaczej żyjemy, ty żyłeś w innych czasach, tsa kilka lat różnicy robi swoje. masz inne zdanie na temat życia, ludzi i mnie. ja jestem małą, głupiutką osobą, która zaczyna przeżywać najważniejsze lata swojego życia, które ty masz za sobą, jesteś dojrzałym mężczyzną. twoim celem jest ułożyć sobie życie już na zawsze, a moim? w tym problem, że go nie mam. przecież wspominałam, że nie chcę się wiązać na stałe.
|
|
|
A ten Twój cudowny kolor oczu, to niedługo, kurwa, z równowagi mnie wyprowadzi, czarujesz chłopcze, czarujesz mnie, aż za bardzo. [popierdolonadama]
|
|
|
padło na Ciebie, mój ideale.
|
|
|
|