|
aleks_.moblo.pl
W mroźny wieczór postanowiłam wyjść na spacer. Miałam dość mamy która ciągle wypytywała co się stało że jestem smutna. Miałam już dość tego że po 13 moich telefonach
|
|
|
W mroźny wieczór postanowiłam wyjść na spacer. Miałam dość mamy, która ciągle wypytywała co się stało, że jestem smutna. Miałam już dość tego, że po 13 moich telefonach, Ty dalej nie odbierasz i wysyłasz mi tylko sms o treści" pogadamy potem". Szłam szybko ulicą paląc kolejnego już szluga. Zatrzymałam się w miejscu, gdzie zawsze były najlepsze widoki. Zawsze siadałam tu z przyjaciółką i paląc fajki, rozmawiałyśmy o wszystkim. Wybrałam jej nr telefonu. Odebrała po kilku sygnałach:
-Cześć kochanie, jak tam.?-pytała na wstępie
-Znów to robi-rzuciłam tylko zaciągając się fajką.
-Wiesz, że to już nie pierwszy raz, kiedy Cie olewa, gdy ma problem.? Wiesz, że to błędne koło. On zawsze mówi, że już nie będzie tak robił a robi. Wie, że Cię to boli, a dalej tak postępuje. To Cię niszczy Ola. Jeszcze nigdy nie widziałam żebyś kiedykolwiek wypaliła tyle fajek za jednym razem. a Teraz.. Teraz paczka starcza Ci na ok. 1 lub 2 dni. -mówiła, a ja płakałam zaciągając się kolejną naprędce odpaloną fajką
|
|
|
CZ. 2 -Tak słoneczko, Pani w przedszkolu miała rację. Jeśli się kogoś kocha, to rzeczywiście już wszystko powinno być dobrze, ale wiesz.. Miłość to bardzo skomplikowane uczucie. Raz przynosi dużo uśmiechu, a raz dużo smutku. Nie zawsze wszyscy są szczęśliwi. Czasem niektórzy cierpią przez miłość-powiedziałam patrząc na nią, a w moich oczach zaczęły pojawiać się łzy.
-A Ty, jesteś szczęśliwa przez tą miłość.?-zapytała
-Widzisz kochanie.. Ja nie jestem. Teraz bardzo boli mnie serduszko, ale kiedyś przestanie-mówiłam, a łzy automatycznie napływały do moich oczu. To było wielkie kłamstwo. Doskonale wiedziałam, że nie przestanie boleć. Tymczasem moja kuzynka wtuliła się we mnie i wyszeptała ciche "kocham Cię". Wtuliłam twarz w jej włosy i cicho łkając gładziłam ją po plecach.
|
|
|
CZ. 1 Moja mała kuzynka wdrapała mi się na kolana i zapytała:
-Olaa, a co to są te walentynki.?
-Walentynki kochanie, to takie święto, które chłopiec i dziewczynka, którzy bardzo się lubią spędzają razem. Idą do kina, na spacer, kolacje, czasem dają sobie jakieś prezenty, ale najbardziej cieszą się ze swojej obecności- odpowiedziałam odgarniając jej śliczne loczki z twarzy.
-A Ty z kim spędzisz walentynki.? Też z jakimś chłopcem, którego bardzo lubisz.?-pytała dalej
-Widzisz kochanie.. Bo czasem jest tak, że jeśli jakaś dziewczynka lubi jakiegoś chłopca, to nie znaczy, że On też ją lubi-wytłumaczyłam.
-No ale bo Pani w przedszkolu powiedziała, że jeśli ktoś kogoś kocha, to już nic więcej nie potrzeba i wszystko już jest dobrze-mówiła dalej. Była bardzo rezolutna jak na swój wiek.
Zastanawiając się chwilę powoli zaczęłam tłumaczyć:
|
|
aleks_ dodał komentarz: |
1 luty 2012 |
aleks_ dodał komentarz: |
31 stycznia 2012 |
|
aleks_ dodano: 30 stycznia 2012 |
|
|
Nieważne kilometry. Jesteś moim szczęściem. Gdziekolwiek.
|
|
|
aleks_ dodano: 30 stycznia 2012 |
|
|
To takie urocze gdy piszesz do mnie, że tęsknisz. [phi]
|
|
|
aleks_ dodano: 30 stycznia 2012 |
|
I z każdego Twojego wpisu dodanego o niej, w pamięci zapadł mi najbardziej ten, w którym napisałeś, jak bardzo ona jest piękna i że nie przestaniesz jej kochać. Od momentu, w którym go przeczytałam, słowa, które w nim zawarłeś, odbijają się w mojej głowie powodując ból, który przeszywa całe moje ciało.
|
|
|
aleks_ dodano: 30 stycznia 2012 |
|
Szkoda, że nie miałeś okazji porozmawiać ze mną, kiedy jestem najebana. Powiedziałabym Ci wtedy wszystko to, czego nie powiem Ci na trzeźwo.
|
|
aleks_ dodał komentarz: |
29 stycznia 2012 |
aleks_ dodał komentarz: |
29 stycznia 2012 |
|
aleks_ dodano: 29 stycznia 2012 |
|
|
Przepraszam, ale czasami zachowujesz się tak, jakbyś chciał mnie stracić.
|
|
|
|