 |
alcoholicsmile.moblo.pl
Zaczęłam się zastanawiać. Jak można kogoś takiego nie kochać. Kogoś kto jest gotowy skoczyć za tobą w ogień. Kogoś kto mimo znajomości twoich wszystkich wad nadal
|
|
 |
Zaczęłam się zastanawiać. Jak można kogoś takiego nie
kochać. Kogoś kto jest gotowy skoczyć za tobą w ogień.
Kogoś, kto mimo znajomości twoich wszystkich wad, nadal
przy tobie jest i ci pomaga. Daję całego siebie, choć wie
że ty w zamian możesz nie dać nic. Kochałam go zdając
sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w
moim sercu. Był pierwszym mężczyzną którego pokochałam
licząc się z konsekwencjami rozstania. I jako jedyny, został.
|
|
 |
- Jesteśmy nieprzeciętną parą. - zaśmiałam się.
- Kłócimy się czasem, jak wszyscy. Czasem doprowadzamy
do krzyku, łez. Obrażamy się średnio na minutę. Potem ja
cię czule całuje, a ty obdarowujesz mnie słodkim uśmiechem.
Jesteśmy przeciętni. Przynajmniej ja, bo ty na pewno nie.
|
|
 |
-Czemu jesteś głucha na moje prośby?
- Bo ty jesteś głuchy na moją miłość.
|
|
 |
Nie obchodziło nas nic. Nawet to
że śnieg przemoczył nam już kurtki, czy że temperatura
wskazywała - 20 stopni. Wystarczało nam ciepło
naszych serc, które biły dla siebie od zawsze. Jeszcze
zanim się poznaliśmy.
|
|
 |
- Wiesz gdzie leży niebo? - spytał.
- Jasne, ty jesteś moim niebem.
|
|
 |
Chciałabym móc zobaczyć Cię choć jeden jedyny raz mój ideale,gdziekolwiek jesteś.
|
|
 |
wiedziałam jak bardzo boli strata kogoś kogo kocha się całym sercem. Rozumiałam ją zbyt dobrze.
|
|
 |
Szłam właśnie brzegiem plaży kiedy usłyszałam, że ktoś za mną biegnie i woła moje imię. Obróciłam się, ale słońce mnie oślepiło i kiedy ponownie mogłam otworzyć oczy, mój towarzysz był już obok mnie. Dziewczyna uśmiechnęła się niepewnie, jednak w jej oczach widziałam jakąś złość. Nie miałam pojęcia czym była spowodowana.-Co jest między tobą, a nim? – wypaliła.-Nic. – wzruszyłam ramionami. No tak, teraz już chyba wiem o co jej chodzi. Po prostu jest zazdrosna. Lub jest zła o to, że mnie przed nim ostrzegała, a mimo wszystko jej nie posłuchałam. Chociaż wtedy przecież taki był mój zamiar i byłam pewna, że z nim mnie nic nie połączy.-Ale przecież coś było..
-Nic nie było. Przepraszam cię, ale nie chcę na ten temat rozmawiać.-Okej. Po prostu ostatnio dziwnie się zachowuje.-Spojrzałam na nią i przypatrzyłam się uważniej, żeby widzieć wyraz jej twarzy.-Co masz na myśli? -No wiesz.. zachowuje się jak.. nie on. Jest spokojny, kiedyś było go wszędzie pełno.
|
|
 |
nie zamieniłabym rozmowy z Tobą na nic innego,
czasu spędzanego z Tobą na żadną inna rozrywkę,
pocałunków z Tobą na żadne inne słodycze !
chce Ciebie kochać już zawsze ...
|
|
 |
Jak na razie pożycz mi płuca bo ten nałóg to moje hobby.
|
|
 |
Ona go kocha, ale nie che wracać...
|
|
 |
,,i żyli długo i szczęśliwie" - nikt nie powiedział , że razem .
|
|
|
|