* A jak tam u Ciebie przygotowania do świąt?
- Eeeee... Wiesz chyba normalnie: babcia z mamą ciągle ganiają, sprzątają , gotują, piorą i...
* A choinka ?
- Ubrały już tydzień temu, bo stwierdziły, że tak będzie najlepiej
* A Ty?
- Co ja?
* No bo jakoś chyba nie jesteś zadowolona
- A mam powody by być? Marta to już nie są te święta, co kiedyś jak miałam 6 lat. Teraz siedzę przy stole z przymusu i słucham jak plotkują o sąsiadach i innych. W moich świętach brakuje magii , kolęd śpiewanych wspólnie, drobiazgów pod choinką i tego oczekiwania na pierwszą gwiazdę. Wiesz co? Nawet przy składaniu życzeń mam ochotę wyjść z pokoju. Każdy mi życzy szóstek w szkole, zdrowia, a mi to jakoś zwisa, ja chce miłości na całe życie
* Naprawdę nie wiem co Ci poradzić
- Nic. Trzeba zagryźć i w tym roku zęby i udawać, jaka to wielka przyjemność dzielić się z nimi opłatkiem
|