 |
aguusx33.moblo.pl
coś mnie naszło i pisałam z twoją byłą. zapytała mnie jak tam moje sprawy sercowe. powiedziałam że idealnie wręcz i z grzeczności zapytałam jak jej. zadziwiło mnie to
|
|
 |
coś mnie naszło i pisałam z twoją byłą. zapytała mnie jak tam moje sprawy sercowe. powiedziałam, że idealnie wręcz i z grzeczności zapytałam jak jej. zadziwiło mnie to , że odpisała że bardzo dobrze. ale nie spodziewałam się, że po chwili napisze "a no bo wiesz . Ja i Mati znowu razem :D " wkurw. "szczęścia" poleciało. a do Ciebie od razu mes czy to prawda. dzwonisz. potok przekleństw. a na końcu zrozumiałam tylko "Głuptasie! Ty jej wierzysz? Przecież to tylko Ciebie kocham i to Ty jesteś największym skarbem jaki mogłem dostać!" rozłączyło nas. za chwile mes 'brak siana. zadzwoń o 20 wyjaśnię Ci wszystko" .. mam się bać ? niee. po prostu dziewczyna się stacza / maniia
|
|
 |
ogarniam nk - nowe zdjęcia. 'Aga dodała zdjęcie, pewnie kolejne przyjebane.' - pomyślałam gdy zobaczyłam że twoja była dodała coś. wchodzę. ładuje się dość szybko. sklejka, jest dziwnie. przypatruję się bliżej. Dwa zdjęcia z Kasią i jedno .. CO ?! kurwa, jedno z Tobą a do tego podpis ''jeżeli Ci na mnie zależy to tylko mnie kochaj < 3'' myślałam, że mnie rozwali. chciałam wybuchnąć płaczem. ale łzy nie chciały lecieć. zaraz telefon. 'Mateusz dzwoni' przeczytałam. odebrałam nawet nic nie mówiąc tylko pociągnełam nosem 'widziałaś ?! Kochanie, to nie tak. to zdjęcie ma dwa lata. to nic nie znaczy rozumiesz?! ona po prostu chce żebym do niej wrócił ale ja mam Ciebie, nie kocham jej. rozumiesz?' nie mogłam.. rozłączyłam się. ogarnęłam wannę, wracam i odświeżam nk. nowo dodane zdjęcia. dodałeś coś. klikam. ładuje się dość długo. sklejka. 'ten też? no błagam was' powiedziałam w duchu. sklejka pełna naszych zdjęć. z podpisem "KOCHAM CIĘ !" a ona? ona usunęła zdjęcie./ maniia
|
|
 |
cała podekscytowana biegniesz na wymarzoną randkę. z tym wymarzonym facetem. miliardy razy śniłaś o Waszym wspólnym spotkaniu. nareszcie Twoje marzenie staję się jawą. a co robi książę? rozpina rozporek i każe Ci klękać. 'wstępne eliminacje, maleńka'.
|
|
 |
czternastolatka. naturalnie ciemna blondynka, dziś jasna. włosy wyprostowane, z dnia na dzień coraz cieńsze, obcięte na 'emo'. tapety na twarzy więcej niż mózgu, żeby jeszcze umiała ją rozłożyć. nosi różowe sweterki, różowe bluzeczki, czarne leginsy lub mega wąskie rureczki. usta układa w dziubek, ma je zbyt malutkie. minimalny ma też biust. w głowie zero, oceny za lizanie tyłeczka. mała, radzę Ci wstrzyknąć botoks w usta, powiększyć biust, machnąć się na platynę, nakładać więcej makijażu i doczepić włosy. aa i przefarbuj sobie ciało na kurewski róż, po co Ci ubrania, skoro w tym wieku się puszczasz.
|
|
 |
dziewczynko, wszyscy wiedzą, że liżesz się codziennie z innym, w szkolnej, męskiej ubikacji. nie musisz udawać świętej. z pocałunku robisz rzecz przyziemną. nie przeszkadzałoby mi to, gdybyś nie całowała się z moim najlepszym przyjacielem, łamiąc mu przy tym wrażliwe serce. prawie przez Ciebie umarł, Idiotko. gdy dowiedziałaś się, o jego próbie samobójczej śmiałaś się z niego z koleżankami. jaka szkoda, że na dyżurze stali nauczyciele, a po lekcjach biegłam do szpitala. gdyby ich nie było, lub miałabym czas Twoja śliczna buźka byłaby już rozpłaszczona, pustaczku.
|
|
 |
tego dnia wyjebali Cię ze szkoły.nie chciałeś iść sam do domu,bo bałeś się ojca-który napierdalał Ciebie i Twojego brata o byle powód.poszłam razem z Tobą.siedziałam w Twoim pokoju,gdy Ty wyjaśniałeś ojcu powody.nienawidziłam przesiadywać w Twoim domu,nienawidziłam równie mocno jak i Ty tego kogoś kto śmiał nazywac się Twoim ojcem.siedziałam w ciemności modląc się o to by to jak najszybcij się skończyło. pośród wrzasków usłyszałam uderzenie,i trzask,jakgdyby ktoś leciał na ziemię. zaciskając ręce w pięści,wybiegłam z pokoju.podnosiłeś się z podłogi ocierając rozwaloną wargę.ojciec chciał poprawić cios,gdy podbiegłam i stanęłam przed Tobą.'uderz,skurwielu no prosze bardzo'-wykrzyczałam ze łzami w oczach.zatrzymał rękę mówiąc:'nie miejszaj się gówniaro'.wzięłam Cię za rękę i wychodząc powiedziałam:'niektórym jeszcze na Nim zależy,psychopato'.od tej pory już nigdy Cię nie uderzył,mimo,że miał tyle okazji. / veriolla
|
|
 |
byłam w trakcie sprzątania swojego pokoju , kiedy zaczęłam myśleć o dwóch najlepszych kumplach . zatęskniłam za nimi chociaż widzieliśmy się dzień wcześniej . z rozmyśleń wyrwał mnie dzwonek do drzwi . ze ścierką w ręce otworzyłam i zobaczyłam tych dwoje idiotów z ogromną pizzą . - obiadu pewnie nie zrobiłaś , bo nie umiesz , to chociaż pizzę zjemy . - wciskając mi ją i dając po wielkim buziolu od razu się rozgościli . po jakieś godzinie wspólnych wygłupów , rozmów o niczym i mazianiu się ketchupem , z wrednym wyrazem twarzy patrzyłam , jak najedzeni pizzą na siłę wciskają jeszcze obiad i mówią : - dobra głupolu , jesteś najlepszą kucharą na świecie , ale więcej to my nie wciągniemy . '
|
|
 |
gadamy ze sobą całe popołudnie , wieczór . leżąc z telefonem przy poduszce piszę ostatniego sms'a : 'brat , koniec na dzisiaj . dokończymy gadać popołudniu . kocham cię .' wyciszam telefon i przez kolejne kilka minut słyszę co chwilę wibracje . jak zwykle pisze mi co chwilę , że mam wypić kawę i odechce mi się spać . nie odczytuję już tych wiadomości bo nie jestem w stanie . zasypiam od razu ze świadomością , że jutro wolny dzień i pośpię do 12 . śpię , śpię , śpię . znów wibracje . przebudzam się na moment , otwieram jedno oko i widzę , podniesione do połowy rolety . no tak , pewnie dopiero po 8 . mama zawsze wchodzi po cichu do mojego pokoju i je odsłania . wibracje cały czas nie ustają . nie patrząc na wyświetlacz odbieram : - kochasz mnie ? - pyta rozbawiony . - pojebało cię ? nie , nie kocham . człowieku ja śpię . - jeszcze wczoraj mnie kochałaś . - mówi z wyrzutem i oznajmia , że za chwilę wpadnie tylko po to , żeby wyjeść mi najlepsze jogurty , które kupił na śniadanie tata .
|
|
 |
siedziałam u przyjaciela w pokoju, gdy nagle wpadła Jego sześcioletnia siostrzyczka. wskoczyła mi na kolana i przytulając spytała: ' to Ty jesteś Jego zoną?'. zaśmiałam się. ' nie Skarbie, koleżanką ' - wytłumaczyłam. ' ale przeciesz Go psytulas, nie lozumiem; - odparła mała. ' Maluchu , podrośniesz to zrozumiesz' - wyjaśniłam, zajmując ją bajką która leciała w telewizji. świat dzieciaków jest tak cholernie prosty, wystarczy jedno przytulenie , które Oni traktują jak miłość. to tak cudowne , a zarazem dołujące - czemu tak wiele rozumiem , czemu świat nie może wydawać się prostszy. / veriolla
|
|
 |
właśnie kupywałeś fajki w kiosku.przytuliłam się do Ciebie mocno mówiąc: ' kochanie, kup mi to ' - po czym wskazałam palcem na kolorowankę. ' głupia jesteś ' - odparł, szukając kasy by zapłacić za faje. ' no weź! ' - upierałam się przy swoim. spojrzał na mnie z dziwną miną. ' pani da jeszcze tę kolorowankę ' - dodał. ucieszona chwilę po kupnie zaczęłam ją drzeć. wydarłam z niej duże serducho dając Ci je ze słodkim: ' plosiem '. zaśmiałeś się i obejmując mnie dodałeś: ' ile w Tobie jest z dzieciaka, oj ile'. uwielbiam to , że mimo moich głupich pomysłów - potrafisz zaakceptować je , i czerpać z nich taką samą radość jak ja. / veriolla
|
|
 |
czekam do wakacji. chcę spędzić w nie, jak najwięcej czasu z tobą. z osobą, którą kocham nad życie. z osobą, na której zajebiście mi zależy. / malynoowa.
|
|
 |
zostałeś u mnie na noc. byłam przeziębiona, ciebie też coś wzięło. zasnąłeś na łóżku. przykryłam cię moją pościelą z bratem niedźwiedziem i pocałowałam w czoło. ty otworzyłeś oczy i cichym, słodkim głosem powiedziałeś ' jeśli mam spać, to tylko mała obok ciebie ' złapałeś mnie na rękę, położyłeś obok siebie i szeptałeś do ucha, jak bardzo mnie kochasz. zasnęłam. było mi ciepło, bo byłeś przy mnie Ty. ;* / malynoowa.
|
|
|
|