 |
aguusx33.moblo.pl
Bo między manierami KRÓLEWSKIMI a KUREWSKIMI jest różnica kochana .
|
|
 |
Bo między manierami KRÓLEWSKIMI , a KUREWSKIMI jest różnica , kochana .
|
|
 |
to, że założysz koszulkę supermena, nie znaczy, że jesteś silny. to, że nałożysz na mordę tonę tapety nie zrobi z ciebie ładniejszej. to, że założysz szpilki i będziesz szła jak połamaniec nie zrobi na nikim wrażenia. nie staraj się robić z siebie fajnej, bo taka nie będziesz. / malynoowa.
|
|
 |
możesz nie pamiętać tabliczki mnożenia. ale tego, że znaczyłeś dla mnie zajebiście wiele to chyba kurwa nie. / malynoowa.
|
|
 |
- co robisz? - siedzę i słucham muzyki. - a czego dokładnie? - peja - zbyt dużo bólu, bo śpiewa z pihem. - jej, ty jesteś bardziej uzależniona od piha niż ode mnie. - no co ty kotek, weź nie żartuj. ;*. pamiętasz, że zabierasz mnie 21 na koncert? / malynoowa.
|
|
 |
piha wielbię, ciebie kocham, jest różnica. / malynoowa.
|
|
 |
Wszystko się zmienia, to nie znaczy, że na lepsze. Trzeba sprawić , by było lepiej. Nie można tylko gadać i mieć nadzieję, że samo się poprawi..\\redzia
|
|
 |
Teoria kontra praktyka --->...Teoretycznie jesteś dupkiem, ale praktycznie...całym moim światem... ;-*
|
|
 |
Kupię doładowanie za 25zł i będę do Ciebie napierdalać całą noc. przecież po to jest przyjaciel, nie? /// koochaam.ciee
|
|
 |
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi. /just_love.
|
|
 |
Siedziąc na murku paląc kolejną fajkę i słuchając debilnych tłumaczeń, już byłego, chłopaka zobaczyła swojego brata, który szedł w ich stronę. 'O kurwa.' Powiedziała do siebie łapiąc się za głowę. Momentalnie wstała, ale nie zdążyła nic zrobić, bo jej były już leżał na ziemi i zwijał się z bólu. 'O chuj Ci chodzi?!' Krzyknął do jej brata. 'Czyś Ty, kurwa, kiedyś ją widział z fajką w dłoni?' Jęknął tylko. 'No odpowiedz!' Dostał kolejnego kopa. 'Nie widziałem.' Wypluł krew. 'To, kurwa przez Ciebie. A ja nie lubię, jak moja siostra pali. Więc ją ładnie przeprosisz, a ona już nigdy nie weźmie tego świństwa do ust.' Podniósł się trzymając za szczękę. 'Chyba sobie kpisz.' Powiedział jej eks z aroganckim uśmieszkiem. I znów znalazł się z mordą przy betonie. Odciągnęła brata z krzykiem. 'Już! Zostaw go, nie warto!' Wyrwał się i znów go kopnął. 'Nie warto!' Ryknęła na cały głos. Ludzie zaczęli się zbiegać. 'Nie masz, kurwo, życia.' Syknął do niego jej brat,a siostrę mocno przytulił. /just_love.
|
|
 |
Przybiegłam do niej roztrzęsiona. Stałam na klatce schodowej. Otworzyła drzwi i spojrzała na mnie z niepokojem. 'Już idę.' Powiedziała szybko. Wiedziała, że nie chcę pokazać się w takim stanie jej rodzicom. Oparłam czoło o zimną ścianę. Chwila ulgi i znów lecą jebane łzy. Spojrzałam na przyjaciółkę, która właśnie do mnie podeszła. 'Zdradził mnie, on mnie zdradził.' Przytuliła mnie mocno do siebie. Nic nie mówiła, tylko pozwalała się wypłakać. Wyszłyśmy z budynku. Zimne powietrze oplotło moją twarz, co spowodowało ból. Znów wtuliłam swoją głowę w jej szyję. 'Zdradził mnie...' Zachrypiałam. Ciszę wieczoru przerywał mój płacz. Znów nic nie mówiła. Wiedziała, że czas na rozmowę będzie później. Rozumiała. /just_love.
|
|
 |
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło. / kashiya
|
|
|
|