|
adzia1996.moblo.pl
niech joint będzie z nami i z buchem twoim .
|
|
|
niech joint będzie z nami i z buchem twoim .
|
|
|
wyrób tytoniowy składający się z cienkiej bibułki , wewnątrz której znajduje się mieszanka tytoniowa dzięki której uspokajam sie dość aby komuś przypadkiem nie wypierdolić .
|
|
|
- palisz ? - nie, żar podtrzymuje .
|
|
|
Weź tępy kawałek szkła do ręki, zagryź zęby , samookaleczenie to bolesne eksperymenty .
|
|
|
Szarpał jej ciałem, przytrzymując za nadgarstki, które były już pokryte kilkoma małymi siniakami. On, taki pewny siebie w każdej sytuacji, zmieniający dziewczyny jak rękawiczki, człowiek, który żył chorymi zasadami kumpli. Teraz stał, i wrzeszczał jej w twarz, że spierdoliła mu życie, że jej nienawidzi, a co najważniejsze,że najzwyczajniej w świecie się zakochał. A ona? Ona stała i patrząc mu w twarz z ironicznym uśmieszkiem, kiwnęła głową i przymknęła powieki.-Więc teraz widzisz jak czuję się ja i wszystkie inne dziewczyny, którymi się bawiłeś. A miłość? Miłość jest już przereklamowana. Puść mnie. /esperer
|
|
|
obudziła się rano z rozmazanym makijażem, poduszka była cała mokra od łez, usiadła na łóżku i czerwonymi oczami wyglądała przez okno, policzki zalała jej następna fala łez, otarła je powtarzając cicho 'dam radę'. każdy jej poranek wyglądał tak samo. / grozisz_mi_xd
|
|
|
słońce, piździawa, deszcz, słońce, piździawa. kocham to.
|
|
|
tralalalala podjara. loveczki słiteczki :D
|
|
|
Nie dostałam ostrzeżenia,że odejdziesz. Nie dostałam szansy na pożegnanie..
|
|
|
Mówią, że życie jest krótkie.Mówią, że któregoś dnia się obudzisz i. tego dnia, wszystkie twoje marzenia, wszystko czego pragnąłeś zniknie, tak po prostu. Ludzie się starzeją i sprawy się zmieniają, okoliczności się zmieniają.Ja tylko.chcę by ten moment, teraz dziś.to co do ciebie czuję, to jak wyglądasz. jak cię widzę.chcę, żeby to zostało na zawsze.
|
|
|
i pewnie nie łączy nas nic więcej prócz tego papierosa spalonego na pojarę, piwa wypitego na pół , kilka dotyków dłoni i spojrzeń w oczy.. te twoje cholerne,zaćpane oczy ,w których pokochałam zimną obojętność.
|
|
|
może to egoistyczne,ale często zastanawiam się jak mogą wyglądać Twoje oczy, kiedy widać w nich łzy. Słyszałam już Twój łamiący się głos przez telefon , widziałam czerwone oczy, ale nigdy nie dojrzałam w nich łez. Z powodu swojej dumy nigdy nie pozwoliłeś mi patrzeć jak płaczesz. Chciałabym tylko dotknąć Twój mokry policzek, pocałować słone usta i przypomnieć,że zawsze możesz wrócić.
|
|
|
|