|
abstracion.moblo.pl
bo nie można być z kimś dla kogo Twoje uczucia są żartem.
|
|
|
bo nie można być z kimś, dla kogo Twoje uczucia, są żartem.
|
|
|
- ona, ona ...
- co ona do cholery.?!
- ona, przez Ciebie ...
- co przeze mnie.?
czyżbym osiągnął cel.?
- jeżeli twoim celem było jej samobójstwo, to tak.
|
|
|
'masz to coś' - mówił każdego dnia ...
teraz wiem, że tym czymś była głupota i zamknięte oczy, które nie widziały jak się mną bawisz ...
|
|
|
- bo Tobie satysfakcje sprawia mój ból.
- a mnie satysfakcje sprawia, to, że Ci tej satysfakcji nie daję.
i tym się różnimy.
|
|
|
- ona Cię nadal kocha.
- wygląda na obojętną.
- a jak Ty byś się zachowywał, gdyby ktoś kogo kochasz, ranił Cię na każdym kroku.? obnosił byś się z taką miłością.?
czy chował ją w sobie, tak jak robi to ona.?
|
|
|
przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram.
ale nie pier_dol, że chcieć, to móc, błagam.
|
|
|
- dlaczego ona jest szczęśliwa.?! przecież miała być załamana, po tym jak ją zostawiłem. mój plan się nie powiódł.
- ona jest zbyt silna, i zbyt mądra, żeby przejmować się Tobą, idioto.
|
|
|
- chcę być szczęśliwa.
- zapomniałaś, że mnie nie obchodzisz.? nie wspominając o Twoich uczuciach.?
- przepraszam, musiałam znowu pomylić adres.
|
|
|
a ty wciąż wykrzykujesz mi w twarz, że masz gdzieś moje uczucia. kolejny książę w moim życiu, okazał się skończonym dup_kiem, jak wszyscy ...
|
|
|
jesteś niesamowity.
innym nudziłam się dużo szybciej.
tobie dopiero po tygodniu. : |.
|
|
|
ale ja już Cię nie zatrzymam. nie będę błagać, abyś nie odchodził.
sama otworzę Ci drzwi i pierdol_nę nimi tak, aby mieć pewność, że już nie wrócisz.
|
|
|
nie jem. nie potrafię. wszyscy pytają, czy mam anoreksję, czy to ona mnie wyniszcza. odpowiadam, że nie. nie przez anoreksje nie jem, tracę na wadzę i wyniszczam samą siebie. to przez Ciebie. Ty jesteś powodem mojego powolnego samobójstwa. mam nadzieję, że jesteś z siebie dumny. teraz tak często wymawiam Twoje imię, na pytanie co jest powodem ...
|
|
|
|