|
obserwuje działanie, bym mógł wyciągać wnioski, jak iść do moich marzeń, nie zaniedbując miłości
|
|
|
przeszłość jest jak stygmaty, wraca i boli jak diabli, ale wcześniej czy później los odpłaca tym co kradli
|
|
|
nie każda klęska działa przeciwko tobie. zobaczysz, że te potknięcia jeszcze wyjdą ci na zdrowie
|
|
|
wolę zaryzykować, bo mocno w siebie wierzę. niż w jednym miejscu siedzieć, byle było bezpiecznie.
tak nauczę się więcej, nawet jeśli przegram, bo życie to coś więcej niż kwestia bezpieczeństwa.'
|
|
|
teraz chłonę to, co wraca do mnie, lecz czas nie zawraca wspomnień.
|
|
|
życie jest piękne, tylko trzeba o nie walczyć, wracaj z tarczą, a nie na tarczy
|
|
|
naprawdę wystarczy użalania się nad sobą, rusz głową i zacznij wszystko na nowo..
|
|
|
pod naporem porażek ludzie pękają jak szyby, szukając rozwiązania w gdyby.
|
|
|
nie odwracaj się, zbyt daleko to zaszło. ten pech dzisiaj nie da Twoim powiekom zasnąć.
|
|
|
nie łam się, będzie dobrze, wiem, łatwo powiedzieć ale lepiej mieć nadzieje niż siedzieć i nic nie mieć.
|
|
|
jeśli to jednak start, choć nie umiem myśleć o jutrze, wiem, że jutro też chcę budząc się widzieć Twój uśmiech.
|
|
|
to wszystko tak blisko i zarazem tak daleko, sen kształtuje się pod zmęczoną powieką. doszłam do dna żalu, tu nie widać jutra.
|
|
|
|