 |
aboniety.moblo.pl
Przymknę oczy. Mocno zgryzę wargi. Potem wymaluję promienny uśmiech na twarzy i zaczne powtarzać sobie kilka słów. Będę wymawiać je w myślach aż w końcu w nie uwierze.
|
|
 |
|
Przymknę oczy. Mocno zgryzę wargi. Potem wymaluję promienny uśmiech na twarzy i zaczne powtarzać sobie kilka słów. Będę wymawiać je w myślach, aż w końcu w nie uwierze. Drobne kłemstewko wypowiedziane kilka razy stanie się prawdą. Kolejną, sztucznie utworzoną myślą. Piękną wizją, ale zrodzoną wyłącznie z rozsądku. Bo najgorsze są chwile, gdy przestajesz być silny. Kiedy rozumiesz, że nie masz szans zwyciężyć, chociaż do tej pory wydawało się, że ci uda. Gdy siedząc na łóżku z romantyczną książką w ręce, patrząc na płatki śniegu, które delikatnie pokrywają świat dookoła, zdajesz sobie sprawę, że nie masz nic. I gdy każda piosenka przypomina ci, że do niczego nie dążysz, albo, że właśnie coś straciałaś. Powoduje, że wiecznie wracasz, wciąż się cofasz. Najgorsze są chwile, gdy wolisz umrezć niż żyć.
|
|
|
|
Oddam zły humor. Całkiem za darmo...
|
|
|
|
Wiedziałam kiedy spojrzałam w jego oczy, że On będzie moim problemem.
|
|
|
|
Mama zawsze powtarzała mi, żebym nigdy nie kładła się do łóżka zła. Dlatego teraz siedzę i planuję zemstę.
|
|
|
|
"Odpowiedzialność - to, co inni powinni ponosić."
|
|
|
|
Patrząc na księżyc w ciemna noc zastanawiam się z której wioski on go ogląda ...
|
|
|
|
Bo każda kolejna rozmowa z Tobą to kolejny powód by się w Tobie zakochać, dlatego już z tobą nie rozmawiam, dość mam już kłamstw, bo wcale ich nie kochałam, chodź było to prostsze niż piosenka Rihanny i Eminema.
|
|
|
|
Wiem że nie jestem jaka być powinnam. Wiem że nie będę już nigdy inna.
|
|
|
|
On był dla mnie jak ' druga gwiazda na prawo, i prosto, aż do poranka ' taki mój, daleki chodź bliski.
|
|
|
|
-zmieniłaś się... -zmieniłam się? Ja nigdy nie byłam sobą. Zawsze byłam tą, którą chciałeś abym była, nawet wbrew własnej woli. Byłam Twoim ideałem.
|
|
|
|
Może w pewnym sensie jestem masochistką.. Uwielbiam czytać te stare wiadomości od Ciebie, w których nazywałeś mnie "Kochaniem", "Twoją Kochaną Myszką", "Skarbem", "Księżniczką".. Jak bardzo chciałeś tak bardzo chciałam cię blisko równocześnie tak cholernie się tego obawiałam...
|
|
| aboniety dodał komentarz: |
18 grudnia 2010 |
|
|
Dodaj komentarz